Supreme Commander: W obliczu wroga (PC)

ObserwujMam (106)Gram (24)Ukończone (18)Kupię (7)

Supreme Commander: W obliczu wroga (PC) - recenzja gry


@ 24.01.2008, 00:00
Wojtek "SpajderBot" Cichoń



Tryb Multiplayer był bardzo ważnym aspektem podstawki, autorzy postanowili więc zaoferować graczom nową zawartość, przedłużając tym samym czas obcowania z tytułem. Amatorzy starć w większym gronie znajdą w Supreme Commander: W obliczu wroga 12 wcześniej niedostępnych map. Każda z nich posiada odmienny charakter i oferuje wiele godzin naprawdę świetnej zabawy. Multiplayer to jedna z najmocniejszych stron programu, a co za tym idzie każdy fan bitew dostępnych w pierwowzorze powinien być w wniebowzięty. Szczególnie, że ilość opcji pozwalających na dopasowanie rozgrywki uległa poprawie i możliwe jest wpływanie na więcej elementów zabawy. Zanim przystąpimy do wojny ustalamy nie tylko jedną z dostępnych ras (w tym również Seraphimów), oraz rozmiar i typ mapki, lecz również maksymalną liczbę jednostek, surowce początkowe i kilka innych czynników. Seraphimowie to niezwykle ciekawe stwory, a ich projekty oraz umiejętności są po prostu zabójcze. Szkoda, że w trakcie kampanii dla jednego gracza nie możemy zasiąść w fotelu władcy tej właśnie rasy.

Jeśli chodzi o techniczną stronę gry, to mamy do czynienia z delikatnym postępem. Grafika zachowała klimat pierwowzoru, widzimy więc wysokiej jakości tekstury, świetny system skalowania jednostek i innych modeli oraz mnóstwo zaawansowanych efektów specjalnych. Autorzy doszlifowali każdy element projektu, a więc ogólna prezencja robi pozytywne wrażenie. Osoby szukające graficznej rewolucji będą jednak zawiedzione, Supreme Commander: W obliczu wroga to rozszerzenie, którego zadaniem jest przede wszystkim zapewnienie dodatkowej rozrywki, a nie redefiniowanie całego gatunku. Podobnie zresztą opisać można całą oprawę dźwiękową.

Supreme Commander: W obliczu wroga (PC)

Supreme Commander: W obliczu wroga to w pełni samodzielny dodatek, który do działania nie potrzebuje edycji podstawowej. Jeśli jesteś fanem tudzież fanką pierwowzoru, to rozszerzenie jest dla Ciebie bez wątpienia pozycją obowiązkową. Gracze, którzy wcześniej nie mieli okazji zagrać w Supreme Commander powinni swoją przygodę rozpocząć od zakupu pierwowzoru, fabuła łączy się bowiem obie części w jedną całość.


Długość gry wg redakcji:
13h
Długość gry wg czytelników:
15h 20min

oceny graczy
Świetna Grafika:
Prezencja wizualna gry wciąż robi bardzo dobre wrażenie. Nie wbija co prawda w fotel wygląda jednak całkiem przyjemnie.
Świetny Dźwięk:
Dialogi brzmią naturalnie, efekty specjalne sugestywnie, a muzyka wypełnia świat i nadaje rozgrywce odpowiedniego klimatu.
Dobra Grywalność:
Kampania dla pojedynczego gracza jest przeciętna, tryb Multiplayer jest jednak wciąż niedoścignionym wzorem dla konkurencji.
Świetne Pomysł i założenia:
Dobra Interakcja i fizyka:
Słowo na koniec:
Mała ilość nowej zawartości i głównie delikatne zmiany odpowiedzialne są za kilka oczek niższą ocenę ogólnego wykonania programu.
Werdykt - Dobra gra!
Screeny z Supreme Commander: W obliczu wroga (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosGRACZ1996   @   21:07, 14.05.2010
Dobrze być Supreme 8.5/10, za trudności w rozgrywce