Darkstar One (PC)

ObserwujMam (87)Gram (38)Ukończone (10)Kupię (3)

Darkstar One (PC) - recenzja gry


@ 02.10.2006, 00:00
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!



Prócz latania i strzelania, ważnym elementem rozgrywki jest rozbudowany, lecz zarazem bardzo prosty system ekonomiczny. Jak wspomniałem powyżej, w Darkstar One zarabiamy pieniądze, które następnie zamieniamy na ulepszenia do własnego statku. Początkowo nie jest łatwo połapać się we wszystkich opcjach, lecz już po kilku minutach zauważamy jak banalnie zostało wszystko rozwiązane. Oczywiście sposób w jaki gromadzimy profity zależny jest tylko i wyłącznie od własnych upodobań. Można grabić, pracować, mordować na zlecenie itd. Zależnie od wybranej profesji zarabiamy różne ilości pieniędzy. Handel przynosi mniejsze zyski z pierwszych przelotów, lecz z każdym kolejnym jest coraz lepiej. Zapewnia on też swego rodzaju stabilność i bezpieczeństwo. Te bardziej nielegalne sposoby gromadzenia funduszy przynoszą większe zyski, lecz łatwiej można wszystko stracić.

Latanie, strzelanie, handlowanie i odkrywanie kolejnych skrawków fabuły to bardzo ważne elementy programu. Nie byłyby one jednak wystarczającym czynnikiem przyciągającym uwagę graczy, i dlatego też producent zdecydował się przygotować bardzo przejrzystą i zarazem efektowną oprawę graficzną. Trzeba przyznać, że wszystkie ciała niebieskie oraz poruszające się pomiędzy nimi statki kosmiczne wyglądają bardzo dobrze. Co prawda krążąc z jednego układu słonecznego, do drugiego zauważymy że są one do siebie bardzo podobne, całość jednak prezentuje się wystarczająco okazale, aby ten drobny mankament nie wchodził w paradę. Szczególnie ciekawie wyglądają modele statków kosmicznych. W Darkstar One zobaczymy nie tylko drobne myśliwce czy bombowce, lecz również potężne transportowce oraz krążowniki. Wszystkie zbudowane są ze sporej ilości wielokątów i bez problemu można zauważyć takie szczegóły jak działka itd. Naprawdę jest co podziwiać.

Darkstar One (PC)

Bardzo przyjemnie prezentuje się również oprawa dźwiękowa. Polski dystrybutor programu zdecydował się na polonizację kinową, a co za tym idzie widzimy jedynie polskie napisy, kwestie wypowiadane przez aktorów pozostały w wersji oryginalnej. Słuchając niektórych głosów miałem wrażenie, że podkładające osoby były bardzo zdenerwowane, lub nie mogły wczuć się w rolę. Całość brzmi przyjemnie, lecz nieco sztucznie… Na szczęście tylko w niektórych przypadkach tak się dzieje, ogólnie dialogi nagrano dobrze i naturalnie. Podobnie zresztą sprawa się ma z efektami specjalnymi towarzyszącymi naszym kosmicznym podbojom. Lecąc w kokpicie DarkStar One słyszymy wybuchy, dźwięki laserów itd. Nie można powiedzieć aby kosmos był głuchą pustką! Z głośników dobiega także przyjemna i klimatyczna muzyka, uzupełniająca klimat rozgrywki.

Myślę że przyszła pora na podsumowanie DarkStar One. Bez najmniejszych problemów jestem w stanie polecić program każdemu kto lubi kosmiczne symulacje. Od czasów serii Wing Commander minęło mnóstwo czasu, i nawet kolejne edycje Freespace oraz X nie były w stanie konkurować z grywalnością klasycznego już hitu. DarkStar One jako pierwszy ma szansę stanąć do walki z gigantami gatunku, a co najlepsze, może wygrać! Zdecydowanie jedna z najlepszych kosmicznych symulacji ostatnich lat, warto posiadać ją w swojej kolekcji.


Długość gry wg redakcji:
10h
Długość gry wg czytelników:
12h 41min

oceny graczy
Świetna Grafika:
Świetny Dźwięk:
Genialna Grywalność:
Świetne Pomysł i założenia:
Świetna Interakcja i fizyka:
Słowo na koniec:
Werdykt - Świetna gra!
Screeny z Darkstar One (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?