Football Manager 2017 (PC)

ObserwujMam (5)Gram (0)Ukończone (2)Kupię (2)

Football Manager 2017 (PC) - recenzja gry


@ 11.11.2016, 20:46
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

Nieco usprawnień pojawiło się także w transferach. Od teraz zyskujemy więcej opcji pertraktowania z piłkarzami - możemy obiecać im ulubiony numer na koszulce, zafundować kurs językowy czy zagwarantować grę na określonej pozycji. Część kopaczy kusi się na takie propozycje, a jeżeli nie dotrzymamy słowa, potrafią się z czasem upomnieć lub nawet stracić do nas zaufanie, co przekłada się na obniżkę morale.

Sports Interactive nie zapomniało o rozwoju technologii wyświetlania meczów 3D. W tegorocznej odsłonie możemy liczyć na lepsze oświetlenie, ładniejszą teksturę trawy, nowe animacje piłkarzy i strzałów oraz lepiej wyglądające stadiony (więcej szczegółów, animowane bandy reklamowe przy murawie). To wszystko nowinki na plus, ale nie ma co ukrywać, że na tle FIFY czy Pro Evo, prezentacja spotkań w serii FM nadal wygląda biednie i bardzo budżetowo. Choć akcje naszego zespołu śledzi się z wypiekami na twarzy, to ciężko nie odnieść wrażenia, że zastosowany silnik meczowy jest przestarzały i robiłby wrażenie kilkanaście lat temu.

Gra w najnowszej odsłonie doczekała się 64-bitowej wersji, co bez wątpienia docenią posiadacze odpowiedniej wersji systemu operacyjnego. Tytuł sam wykrywa na jakim wydaniu OS-a pracujemy i jeżeli to 64-bitowa wersja, to możemy liczyć na sprawniejsze wykorzystanie pamięci RAM. Przekłada się to oczywiście na płynniejsze działanie gry, krótsze doczytywanie i zapisywanie, szybsze generowanie raportów, itp. Słowem - Football Manager 2017 działa lepiej od starszych części.

Fani rodzimych rozgrywek docenią obecność licencji na LOTTO Ekstraklasę. Polska liga została całkiem nieźle odwzorowana - możemy liczyć na oryginalne herby, oficjalne stroje czy zdjęcia facjat większości piłkarzy. To bez wątpienia miły krok w stronę graczy z kraju położonego nad Wisłą i docenienie ich wkładu w sprzedaż gry.

Komu poleciłbym Football Manager 2017? W zasadzie każdemu fanowi serii, ale jeżeli nie czujecie konieczności kupowania co roku najnowszej odsłony cyklu, a jesteście w posiadaniu FM 2016, to szczerze mówiąc sens zakupu jest dość wątpliwy. Ilość nowości nie przytłacza, ale większość sprawia, że najnowszy Football Manager jest grą jeszcze bliższą ideału. Brakuje jednak rewolucji, którą można by głośno chwalić się na okładce - nic dziwnego więc, że nawet w opisie gry na karcie Steam twórcy nie bardzo mieli się czym zareklamować. Ostatecznie otrzymujemy świetnego menadżera, ale z uwagi na brak pokaźniejszych zmian, wlepię niższą ocenę niż przed rokiem.


Długość gry wg redakcji:
999h
Długość gry wg czytelników:
125h 0min

oceny graczy
Dobra Grafika:
Menusy są przyjemne dla oka i bardzo czytelne. Silnik meczowy 3D dalej odstaje od współczesnych standardów, ale obserwowanie naszych podopiecznych w akcji i tak przynosi sporo satysfakcji.
Słaby Dźwięk:
Football Managera najlepiej wyciszyć i odpalić sobie w tle ulubioną playlistę.
Świetna Grywalność:
Tutaj nie ma czego komentować - FM to gra skierowana do określonego grona fanów i oni - jak co roku od wielu lat - będą się tu bawić świetnie.
Przeciętne Pomysł i założenia:
Tegoroczna odsłona to zbyt mało zauważalnych zmian, stąd i ocena za pomysł nie jest wysoka.
Dobra Interakcja i fizyka:
Fizyka w meczach 3D nie wypada najlepiej, ale do tego zdążyliśmy się już przyzwyczaić.
Słowo na koniec:
Football Manager 2017 to tylko mały kroczek w dążeniu do doskonałości. Jest lepiej niż w latach poprzednich, ale postęp jest trochę zbyt mały.
Werdykt - Dobra gra!
Screeny z Football Manager 2017 (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosseth   @   20:29, 12.11.2016
Podoba mi się jedno zdanie, bez owijania w bawełnę, autor stwierdził, że jak ktoś ma FM16 to przejście na najnowszą wersje nie ma sensu. Słowa od gracza dla gracza.

Myślę, że na rewolucję poczekamy jeszcze trochę ;]
0 kudosHighline   @   13:54, 28.01.2017
Dla polskiego gracza wbudowana Ekstraklasa to ogromny plus i zwiększenie żywotności gry. Historyczny awans w rankingu FIFA do czegoś w końcu zobowiązuje no nie Uśmiech