RetroStrefa - Flashback: The Quest for Identity


Zidan @ 12:59 08.09.2011

W kolejnym „numerze” RetroStrefy chcielibyśmy zabrać Was w jeszcze dalszą przeszłość, aż do początku lat 90’, kiedy na komputerach osobistych królowały jeszcze systemy DOSowskie, a wydawane na nie gry komputerowe były najczęściej konwersjami z platform AMIGA.

W kolejnym „numerze” RetroStrefy chcielibyśmy zabrać Was w jeszcze dalszą przeszłość, aż do początku lat 90’, kiedy na komputerach osobistych królowały jeszcze systemy DOSowskie, a wydawane na nie gry komputerowe były najczęściej konwersjami z platform AMIGA.



Opublikowana w 1993 roku platformówka studia Delphine Software – o której będziemy tu rozprawiać – pewnikiem jest przez większość z Was kojarzona, ponieważ przyjęło się twierdzić, że jest ona sequelem osławionego Another World – wydanego w 1991 roku hitu, także za sprawą firmy Delphine. Twierdzenie to jest jednak na wskroś fałszywe, gdyż pisywany Flashback: The Quest for Identity fabularnie w ogóle nie jest z Another World powiązany, a wspólny jest tylko widok „platformowy” – zresztą i tak bardzo dla tych dwóch tytułów różny.

Akcja Flashback przenosi nas do roku 2142. Poznamy tu młodego naukowca Conrada B. Harta, który na skutek swoich badań, odkrywa, że Ziemia jest zagrożona inwazją ze strony wrogich, pozaziemskich istot. Gdy zawiadamia o tym fakcie władze, te okazują się być w spisku z kosmicznymi najeźdźcami, a naszego bohatera postanawiają zlikwidować. Jego ucieczka na podniebnym motocyklu nie kończy się jednak szczęśliwie, bowiem nie dość, że Conrad zostaje zestrzelony do okolicznej dżungli, to na domiar złego, doznaje całkowitej amnezji. Ratowanie świata na pewno nie miało być więc misją prostą, jednak zarówno dla graczy sprzed 20 lat, jak i obecnych, bez wątpienia było zadaniem nieprzeciętnie wciągającym!



Flashback jest z całą pewnością czymś więcej niż zwykłą platformówką. Jego scenariusz nie pełni tu tylko i wyłącznie roli tła, a jest integralną, niezwykle ważną częścią. Wciągająca fabuła, klimatem silnie nawiązująca do twórczości Philipa K. Dicka, jest we Flashback’u niezwykle silnie wyeksponowana, dzięki czemu gracz - jak rzadko kiedy - mógł realnie wczuć się w warstwę merytoryczną gry. Co więcej, opowiadana tu historia znalazła pokrycie w absolutnie świetnej kreacji świata, w związku z czym, na porządku dziennym będą świetnie narysowane poziomy, czy też często występujące pomysłowe gadżety. A skoro o oprawie mowa, nie można też nie docenić wkładu twórców w jej technicznym wykonaniu. W roku 1993, świetna jakość ręcznie malowanych teł, niezwykle płynna animacja, czy w końcu fantastyczne wstawki filmowe robiły ogromne wręcz wrażenie i jestem przekonany, że jakość grafiki do tej pory nie byłaby w stanie Was odstraszyć – co w przypadku tak leciwych produkcji jest nie lada wyczynem! Wszystko to opatrzone zostało pomysłowym i zupełnie znośnym dźwiękiem – choć obecnie oczywiście, sama jego jakość pozostawia trochę do życzenia.

Co najważniejsze, Flashback to przede wszystkim wyjątkowo wciągająca rozgrywka, łącząca ze sobą zarówno elementy zręcznościowe, jak i logiczne i przygodowe. Nasz bohater, oprócz tego że zmuszony jest do skakania pomiędzy „platformami” i strzelania do kolejnych oponentów (będących przeciwnikami bardzo, ale to bardzo zróżnicowanymi), musi także znajdować leżące na planszy przedmioty i zmyślnie je wykorzystywać. Oczywiście nie ma co spodziewać się nie wiadomo jak trudnych łamigłówek, ale specyficzne połączenie tych elementów dało wyjątkowo udane zestawienie. Takie, które będzie wymagało od graczy zarówno pewnego pomyślunku, jak i finezji. Trzeba też dodać, że 7 dużych plansz na jakich toczy się rozgrywka, to plansze absolutnie różnorodne zarówno pod względem stylizacji, jak i pod kątem czekających na nas wyzwań. Przebrniemy przez futurystyczną dżunglę, zwiedzimy miasto z przyszłości miasto, czy w końcu wybierzemy się do świata naszych obcych najeźdźców.



Podsumowując, to, co Delphine Software przygotowało dla swoich konsumentów już 18 lat temu, do tej pory może uchodzić za wyjątkowo atrakcyjne i przyciągające. Flashback nie bez powodu osiągnął wtedy tak duże uznanie wśród graczy i jestem przekonany, że sięgnięcie po ten tytuł nawet w czasach obecnych nie będzie marnotrawstwem czasu, a Wy nie będziecie chcieli zgasić gry zaraz po jej odpaleniu!

Dziękujemy za uwagę, a kolejną odsłonę cyklu RetroStrefa zobaczycie już w przyszły czwartek. Wtedy też dowiecie się jakiego "starocia" tym razem weźmiemy na tapetę.

Sprawdź także:

Flashback: The Quest for Identity

Premiera: 1992
PC

Flashback jest grą z gatunku dwuwymiarowych „platformówek”, tzn. naszym bohaterem sterujemy oglądając go „z boku”. Produkcja często nazywana jest ...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosCountCrowley   @   13:04, 08.09.2011
niedawno zakupiłem oryginał na amigę Szczęśliwy
0 kudosFox46   @   02:00, 09.09.2011
HAhahah moja Amiga 500 leży w komodzie ze starości cała zżółkła heh jeszcze pamiętam miałem popsuty ALT+CTRL+DEL i musiałem wyłączać gry przez zasilacz Dumny + upgrade z 1mb pamięci na 1,5 mb pamięci miałem przy stacji dyskietek przełącznik Szczęśliwy