Teufel Cinebar Ultima - test. Potężny i dynamiczny bas, a prócz tego czysty dźwięk?

Co do jakości dźwięku, jest ona naprawdę wysoka. Mimo że testowałem sam soundbar, bez subwoofera oraz dodatkowych głośników, muzyka dobiegająca z Cinebar Ultima była naprawdę dobra. Testy przeprowadziłem na różnych kapelach oraz wielu gatunkach muzycznych i we wszystkich głośnik firmy Teufel sprawdził się bardzo dobrze. Dużym plusem w jego przypadku jest na pewno dynamiczny i mocno wyeksponowany bas, ale jednocześnie jego siła nie przytłacza średnich i wysokich tonów. Nie mamy do czynienia z brzmieniem w stylu klasycznej i często stosowanej „Vałki”, bo średnich tonów tu na szczęście nie brakuje.

Ewentualny deficyt niskich i wysokich tonów można delikatnie uzupełnić dzięki prostemu korektorowi, ale nie liczcie na cuda. Korekcja odbywa się tylko w tych dwóch pasmach. Do obu mamy dostęp z pilota i faktycznie czuć różnicę podczas regulacji, choć mi osobiście zabrakło jeszcze opcji korekcji pasma średniego. Nawet bez niego dźwięk jest jednak potężny, wysunięty do przodu oraz czytelny. Dość szeroka jest też scena, a dodatkowo możemy ją powiększyć, jeśli zdecydujemy się na uruchomienie technologii Dynamore Ultra, co robimy oczywiście w menu. Co warte podkreślenia, Cinebar Ultima gra czysto praktycznie w całym przedziale dostępnej głośności. Przy maksymalnej mocy pojawia się co prawda przybrudzony środek i góra, ale nie na tyle mocno, by uniemożliwić nam czerpanie przyjemności ze słuchania.

Ogólnie jakość dźwięku podczas słuchania muzyki jest bardzo dobra. Wiadomo, że soundbar nie jest w stanie przebić dedykowanych głośników, bo nie do tego został stworzony, ale brzmi on mimo wszystko imponująco, czysto i dynamicznie. Nie brak mu też mocy, więc nawet spory salon wypełni dźwiękiem, zapewniając soczyste brzemienia każdej domówce.

Mimo że do Cinebar Ultima wyśmienicie nadaje się do słuchania muzyki – i to nawet wtedy, gdy jesteście względnie wybrednymi słuchaczami – został on stworzony do tego, by nadać głębi filmom, serialom i grom. Postanowiłem sprawdzić więc jego możliwości we wszystkich tych trzech zastosowaniach, oglądając co nieco z platform do streamingu, a także odpalając kilka gier z PlayStation 5, które mam podłączone do telewizora w salonie. Z radością donoszę, że belka firmy Teufel poradziła sobie ze wszystkim wyśmienicie. Efekty specjalne w każdym filmie, serialu czy grze nabrały głębi, muzyka stała się dynamiczna i dobrze słyszalna, a jednocześnie nic nie tłamsiło dialogów, które przecież podczas oglądania czy grania są kluczowe. Do tego dialogi można podbić w ustawieniach belki, gdyby zaszła taka potrzeba. Da się tu też ustawić tryb nocny, który ogranicza nieco basy i sprawia, że nie przeszkadzamy innym domownikom.

Podsumowując, Cinebar Ultima to bardzo dobry, solidnie wykonany i świetnie brzmiący soundbar, który w tym momencie możecie kupić w bardzo atrakcyjnej cenie ze względu na trwającą wyprzedaż. Jeśli szukacie czegoś, co zastąpi głośniki w telewizorze (tudzież te komputerowe), a jednocześnie lubicie posłuchać dobrze brzmiącej muzyki, to bierzcie belkę firmy Teufel bez zastanowienia. Pamiętajcie też, że w miarę potrzeby możecie dołożyć do niej zarówno subwoofer, jak i satelitki, które znacząco rozszerzą scenę i sprawią, że filmy, seriale oraz gry staną się jeszcze bardziej sugestywne i porywające.

Plusy:	Minusy:
Wysoka jakość i estetyka wykonania; Bardzo dobry dźwięk; Dynamiczny i mocny bas; Świetny pilot; Nadaje się do słuchania muzyki i oglądania filmów czy seriali oraz grania; Dźwięk czysty w prawie całym zakresie głośności; Możliwość rozbudowy soundbara o subwoofer oraz satelitki.	Dla niektórych: spory rozmiar.

Sprzęt na testy dostarczyła firma Teufel.