Strona główna » Gry MMORPG » Podgląd tematu
DDO - Dungeon Dragons Online

Offline
Esgal //grupa Mieszczanie » [ Niewolnik (exp. 2 / 10) lvl 1 ]0 kudos
To sa zapiski Esgala - poczatkujacego maga w Stormreach:
Dzien 2: Waterworks. Popychany plotkami o mrocznych silach w kanalach dotarlem przed wejscie do miejskich sciekow. W trakcie moich poszukiwan zebralem grupe smialkow: Wojownika-Zlodzieja; Barbarzynce - niewielkiego ale atletycznego krasnoluda; Barda - zawsze cos jak sie nie ma Kleryka; Wojownika.
Koboldy nie sprawialy wiekszych problemow. Wiekszosc padala ofiara mojego czaru Hipnoza - wojownicy konczyli dziela. Czesto nie zdazylem rzucic zaklec bo nieposluszny krasnal wybijal cale tabuny zanim dotarlem (ja lub moj przyzwany pies). Bard uzywal czarow leczacych. Zdobylismy informacje od szefa koboldow i ruszylismy w inna czesc kanalow by odnalezc zwloki osoby ktorej szukalismy. Za wykonane zadanie odebralem nagrode nic specjalnego bransolety zbroi i informacje ze zrodlo zla znajduje sie w miejscu gdzie rzadzi Shan-to-Kor. Cokolwiek to znaczy wkrotce grupa smialkow zmierzy sie z tym przeciwnikiem.
Esgal - Mag 2 poziom (juz niedlugo).



Offline
Esgal //grupa Mieszczanie » [ Niewolnik (exp. 2 / 10) lvl 1 ]0 kudos
To sa zapiski Esgala - poczatkujacego maga w Stormreach:
Dzien 3: Shan-to-Kor. Jak sie okazalo Shan-to-Kor to mroczny relikt strzezony gleboko pod twierdza koboldow. Ja, Gromb - krasnolud barbarzynca i Noree - bard stanowilismy maly oddzial szturmowy. Sam moglem juz poslugiwac sie zakleciami 2 poziomu. Do grupy dolaczyl Kleryk (dzieki bogom) zlodziej ktory niejednokrotnie ratowal nam tylki i wojownik - dobrych mieczy nigdy wiele...
Poczatek jak zwykle w kanalach i pierwsza czesc zadania przebic sie przez blokade koboldow do ich twierdzy. Chociaz wrog napieral z kazdego zakamarka sciekow to dobrnelismy do celu. I zaskoczenie - twierdza zostala zdobyta przez orki. Hipnoza , pajeczyna , miecze zataczaly szerokie luki. Twierdza koboldow zdobyta... krata do jaskini pod twiedza otworzona a tam juz nasz cel: zniszczyc relikt Shan-to-Kor.
Korytarz przed nami uslany plapkami - zlodziej zrdowo sie napocil zanim ominelismy smiertelne niebezpieczenstwa.
Straznikiem reliktu byl gigant w asyscie zywiolakow ziemi. Cala mane stracilem na magiczne pociski zanim padl straznik reliktu, Gromb skruszyl zywiolaki. Skrzynia - Shan-to-Kor - zadanie wykonane.
W nagrode odebralem okulary inteligencji. Jutro zamierzamy zbadac miejskie katakumby. Paladyni ze Srebrnej Dloni prosili o pomoc...
Esgal - mag 3 poziom (juz niedlugo)

Liczba czytelników: 475835, z czego dziś dołączyło: 0.
Czytelnicy założyli 53845 wątków oraz napisali 676026 postów.