Area 51 jest dużo lepsza od sukcesora. Nie znaczy to jednak, że to wspaniała produkcja - ot, takie głupiutkie strzeladełko, tylko dużo lepiej zrobione jak na swoje czasy, niż BlackShit. No i możliwość strzelania z 2 różnych broni naraz zawsze na propsie! Ostrzegam jednak, że jest znacznie trudniejsza, także dzięki systemowi checkpointów.