Diablo (PC)

Jedyna czesc, ktora wciagnela mnie na nieco dluzej ;] Chociaz trzeba przyznac ze sie szybko nudzilo przez monotonie poziomow.

Diabloooooooo =D boję się pomyśleć ile godzin życia umknęło mi przy tej grze, że już o drugiej części nie wspomnę i przyznaje że również dopadł mnie syndrom "jeszcze jednego levela" i niestety tak już chyba mi zostanie . Materiał bardzo mi się podoba, było zabawnie treściwie i zabawnie Czekam na więcej

Szkoda że nie przepadam za hack'n'slashami. więc fenomen Diablo jest mi obcy.
Ale podobnie jak ksiądz Natanek doceniam ten tytuł.

Materiał w porzo, taka zabawna forma jest ok. Ale dodałbym do tego jeszcze genialną muzykę, a motyw z Tristram do dziś pewnie siedzi każdemu w głowie kto w to grał. Jak dla mnie jest to najlepsza część serii. Mimo, że w dwójce i trójce jest dużo większy rozmach, to klimatem jedynka bije na głowę obie naraz. Ostatnio ze znajomkiem odpaliliśmy multi i siedziało pełno ludzi. Ta gra się chyba nigdy nie zestarzeje. Nieśmiertelny klasyk.

Tu sie zgodze ze pierwsza czesc miala najlepszy klimat. Co do materialu to moim zdaniem troche za kolorowo z porownaniami, ale calkiem przyjemnie sie ogladalo.

Dla mnie Diablo II z dodatkiem bije na łeb jedynkę. Spędziłem przy nim setki godzin i do dziś uważam ten tytuł za jedną z najlepszych gier, jakie się pojawiły.

Przechodziłem jedynkę na Playstation, nie było łatwo bo save zajmował chyba 10 bloków na karcie pamięci(chyba 10, już nie pamiętam dokładnie, ale dużo zajmował) plus jeden blok na postać, więc z racji braku miejsca na karcie chodziłem po labiryntach i pakowałem postać, a jak już miałem prawdziwego kozaka skończyłem grę"na raz".

@mikhail01 dokładnie tak! 10 slotów pochłaniało Diablo na PSX. Ja grałem na 2 karty. Jedna była moja, druga kuzynki. Moja karta była pusta i to właśnie tam zapisywaliśmy stan gry. Karta kuzynki też kilka razy się przydała. Przechodziliśmy "Diabolo" setki razy w kooperacji i zawsze świetnie się bawiliśmy

Ooj, pograłbym w to jeszcze. Nieziemsko dobry hack'n'slash. To była jedna z pierwszych gier w które grałem na PSX. Wujek mi ją pokazał i włączył na imprezie dawno temu

Teraz PSX leży gdzieś w szafie, ale wspomnienia zostały :] Może kiedyś jeszcze zagram w Diablo. Kuzynka dalej ma swoją konsolę podłączoną do starego TV. Mam nadzieję że kiedyś nadarzy się ku temu okazja

Ah stare poczciwe Diablo... Moglbym sie rozpisac na temat tej zacnej szpili,ale musi wam wystarczyc moje jedno slowo-zajebioza!Tak jak Arasz powracam do tej produkcji naprawde,naprawde czesto i jak do tej pory nie nudzi mi sie to w ogole!

Najlepsza dla mnie część Retro Zone i aż się zachciało zagrać w którą część Diabolo.