Offline
Może i się sprzedał wyśmienicie, ale nie oznacza to, że to była wyśmienita gra. Mortal Kombat IX było o wiele lepsze. Fajniejszy model walki, ciekawsze postaci, 300 wyzwań które naprawdę się chciało robić... A w MK X nie było kompletnie nic poza trybem story, ewentualnie multi jak ktoś lubi. Przy Mortal Kombat IX spędziłem 40h bawiąc się rewelacyjnie. MKX był dla mnie sporym zawodem. Odbębniłem tryb story i to by było na tyle. Szkoda. Po MK11 się dużo więcej nie spodziewam. Może sprzedażowo MK11 znów będzie najlepsze, jednak MKIX było niemal idealne i ciężko będzie się poziomem do tego zbliżyć.