Insane (PC)

Trudno go winić. Ale Silent Hills faktycznie szkoda. Nie mógłby przejąć projektu ktoś inny?

Przynajmniej zrobił fajny Pacific Rim i Labirynt Fauna, mógłby zrobić coś w stylu tego pierwszego znowu. xD
Widać nie każdemu pisane zostanie kimś w branży gier, i tyle.

I Blade II, Hellboy, scenariusze do Hobbitów. Jeszcze ma zrobić serial o Hulku.

Scenariusz scenariuszem, ale już sztuczne, pozbawione ducha i polotu wykonanie ichnich to jawna kpina z ludzi znających się na uniwersum Tolkiena. Kto pozwolił Jacksonowi wprowadzić liczną jak diabli armię elfów w pancerzach NOLDORÓW jako siły tego prowincjonalnego królika z Mirkwood, Thranduila? W tej puszczy nawet tylu elfów chyba nie było, tym bardziej tak uzbrojonych. A gdyby byli, to żadna armia orków nie podołałaby siłom wyposażonych w ten sposób elfów. Sugerowanie widzowi, że tak prezentująca się armia(nota bene beznadziejnie wykonana komputerowo metodą "kopiuj-wklej") może mieć problemy z bandami orków z Północy to absurd i swoisty śmieszkizm. I w ogóle, starcie to było zrealizowanie tak sztucznie, nudno i płytko, że krew zalewa.

Nie widziałem ostatniej części, nie wiem. Ale pamiętam, że byłeś oburzony tą armią.

Heh, del Toro trochę przesadza. Jego wola, ale zdarzają się takie zbiegi okoliczności. Zwłaszcza że THQ miało kłopoty finansowe już od dawna, tak jak ponoć od dawna Kojima miał na pieńku z Konami.

Ale będąc na miejscu tego biedaka też bym pomyślał, że to jakieś fatum.

Jak to mówią, do trzech razy sztuka. Powinien sobie chłop dać jeszcze jedną szansę.

Oby zmienił zdanie bo szkoda stracić taką osobę do tworzenia gier. Miał niezłego pecha, że akurat na takie sytuacje trafił, że jego projekty szły do kosza.