Myślę, że chodzi tu bardziej o markę. Część osób, jak na przykład mój znajomek, nabyło tę grę z czystej ciekawości, bazując na jakości gier Blizzarda. Karcianki ogólnie pewnie nie staną się bardziej popularne. Ale może...
Apropo tej gry to jest fajna ale bardzo mi działa na nerwy i aż ją wyrzucam z kompa, by po jakimś czasie wracać i tak już trzy razy. Na mój gust mało zbalansowana czyli grasz, wygrywasz gdy koleś jedną kartą cię dogania i roznosi, dodatkowo ci co wkładają w nią pieniądze (płacą za lepsze karty) są całkiem z innej bajki i gra polega na tym by raz wygrać trzeba 5-6 razy przegrać i by dostać lepszą kartę za darmo trzeba jakieś 200-300 gier ukończyć. To nie dla mnie mimo że gra przyjemna na pierwsze dni potem męczarnia chyba że lubi się przegrywać