Gra mechem przypomina mi BioShocka 2, głównie przez to wiertło. Etapy na własnych nogach faktycznie kojarzą się z Dead Space. Mnie póki co jakoś średnio się to podoba. Jedynkę bardzo lubię, dwójka mnie nieco zawiodła, ale dla trójki nie mam zamiaru być pobłażliwy. Spark Entertainment uwaliło już niejeden dobry pomysł.