Echoes of the Living i Tormented Souls 2 to pozycje chyba najbardziej zbliżone klasycznym survival horrorom. Pierwsze Tormented Souls jest arcydziełem - dwójka to dla mnie absolutny must have. A dla Echoes of the Living mógłbym nabyć jakiegoś zwykłego gamingowego peceta (zamiast lapka do pracy), bo również wygląda fenomenalnie i widać, że to gra od fanów starych survival horrorów z pierwszego PlayStation.