Zapowiedź gry Dead Rising 3 (XBOX One)
Nie wszystkie konstrukcje da się wykonać od razu. Nick wraz z naszymi postępami w grze będzie się rozwijał. Dzięki zdobytym punktom uczynimy go lepszym mechanikiem, siłaczem, czy też specem od broni dystansowej. Nie ma jednak mowy o jakimś zaawansowanym i wymagającym systemie. Prawie pewne jest, że jeśli tylko zechcemy, zrobimy z niego kozaka w każdej dziedzinie, który mógłby w pojedynkę wybić wszystkie zombiaki i zakończyć całą tę farsę. Gdyby tylko chciał. Co wątpliwe, bo jaki w tym sens, kiedy nie robią one nic poza dostarczaniem nam masy radości?
Jako że nadciąga nowa generacja konsol, również w produkcji Capcomu nie może zabraknąć jej wpływu. Wspominałem już o grafice, jednak jedynie od strony koncepcyjnej, nie zaś technicznej. Ta stoi na o wiele wyższym poziomie, niż poprzednio. Wszystko wygląda bardziej realistycznie, szczegółowo, tekstury są o wiele lepszej jakości. Również animacje zostały poprawione w stosunku do poprzedniczki. Należy też wspomnieć o systemie zniszczeń, który prezentuje się całkiem nieźle. Dopracowania wymaga jednak proces "uszkadzania" zombiaków - czasem widać, iż rozlatują się one nie tak, jak powinny. Przykładowo po pionowym cięciu potrafią rozpaść się na pół. Problem w tym, że w pasie. Dzięki zwiększeniu mocy obliczeniowej platformy twórcy są też w stanie wyświetlić dużo większą ilość przeciwników jednocześnie na ekranie. Teraz są ich prawdziwe chmary gdzie tylko okiem sięgnąć. Aż chce się w nie wjeżdżać, czy też wbiegać tnąc na wszystkie strony zdobycznym "mieczem świetlnym" (podobne cudo da się skonstruować z odpowiednich elementów).
Kolejną nowością jest wykorzystanie technologii SmartGlass. Jeśli tylko macie tablet albo smartfona, nic nie stoi na przeszkodzie, by ściągnąć odpowiednią aplikację i korzystać z dodatkowych funkcji. Dzięki nim możemy szybciej podglądać mapę czy ekwipunek. Przy oglądaniu terenu da się dodatkowo stawiać znaczniki kierujące nas do różnych celów. Cokolwiek wypatrzymy na mapie - znajdźki, cele misji, ciekawe lokacje - możemy oznaczyć z poziomu tego programu. Choć korzystanie z tej technologii nie jest obowiązkowe do ukończenia głównej kampanii, pozwoli na zaliczenie kilku bonusowych zadań. Jeśli nie macie jak korzystać ze SmartGlass - niestety, ale obejdziecie się smakiem.
Zapowiada się bardzo solidny tytuł. Nie ma co oczekiwać wielkiej rewolucji. Dead Rising 3 to kontynuacja tradycji serii z wykorzystaniem mocy obliczeniowej nowej platformy, którą jest na wyłączność sprzęt Microsoftu, a więc Xbox One. Znacznie ulepszona, z niewiadomego powodu bardziej poważna oprawa graficzna, przeogromne chmary zainfekowanych snujące się po okolicy, wykorzystanie dobrodziejstw techniki w postaci SmartGlass - i to chyba tyle. Kilka nowości, poprawek i mamy pełny obraz nadchodzącej odsłony szalonej serii o szlachtowaniu zombiaków. Nie ma jednak co narzekać, gdyż wszystko wskazuje na to, że zabawa będzie naprawdę przednia, a miażdżenie, szlachtowanie, palenie i ćwiartowanie przeciwników przyjemne jak nigdy.
Jeśli jesteś fanem Dead Rising, również "trójka" cię kupi. Jeśli nie, prawdopodobnie nic się w tej materii nie zmieni. Seria spokojnie ewoluuje korzystając z dobrodziejstw nowych technologii i sprawdzonych, lubianych schematów. Można by się tego czepiać, ale jeśli nadal nas to bawi... jaki w tym sens?
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler