Brink (XBOX 360)

ObserwujMam (7)Gram (2)Ukończone (3)Kupię (4)

Zapowiedź gry Brink (XBOX 360)


Materdea @ 12:00 23.02.2011
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻

Wątek utopijnej krainy przewijał się już w growym światku. Chyba najbardziej rozpoznawalnym przedstawicielem jest BioShock i jego kontynuacja, w którym Rapture było takie brudne, szaro-bure, fantastyczne! Czy nowa produkcja Splash Damage dostatecznie dobrze wyeksploatuje motyw walki o przetrwanie tysięcy mieszkańców? Jakby mógł, utopiłby w łyżce wody.

Wątek utopijnej krainy przewijał się już w growym światku. Chyba najbardziej rozpoznawalnym przedstawicielem jest BioShock i jego kontynuacja, w którym Rapture było takie brudne, szaro-bure, fantastyczne! Czy nowa produkcja Splash Damage dostatecznie dobrze wyeksploatuje motyw walki o przetrwanie tysięcy mieszkańców?



Jakby mógł, utopiłby w łyżce wody.
Czymże Brink może pochwalić się na tle konkurencji? No bo przecież zwykła strzelanina FPP nie jest niczym wybitnym (tak, łącznie z najnowszym Call of Duty, lecz jest to materiał na inną opowieść). Miejsce akcji jako takie również jest nieco „wydeptane”. Oczywiście jednym z wielu powodów do zakupu szpili jest studio za nie odpowiedzialne. Są to ojcowie tak znamienitych produkcji jak Enemy Territory: Quake Wars czy Wolfenstein: Enemy Territory, więc o sieciowe aspekty możemy być spokojni.

Wracając do Brinka – mamy rok 2045, świat ogarnia wojna, jeden z czterech Jeźdźców Apokalipsy wkracza na Ziemię aby uratować ludzkość... ekhem, przepraszam, trochę się zapędziłem. Mniejsza, gracz ląduje na powierzchni futurystycznej metropolii nazwanej The Ark. Kraina zbudowana jest z modyfikowanego koralowca i stanowi azyl dla wielu ludzi, którzy chcą odpocząć od zawieruchy współczesnego świata. Na tę metropolię składa się kilka pomniejszych wysepek, więc zapewne możemy się spodziewać kilku fragmentów a'la Uncharted.

Niestety, zazwyczaj gdzie pojawia się ktoś obcy, rodzą się konflikty. A jeżeli ci „obcy” powodują przeludnienie i braki pożywienia dla wszystkich, wtedy wojenka domowa jest nieunikniona. Nie inaczej jest na Arce. Dodatkowo sytuację podgrzała decyzja rządu o zamknięciu wsparcia z zewnątrz. Puste magazyny, brak surowców i podstawowej opieki zdrowotnej popchnęły ludzkość do radykalnych kroków.



Herbaciany początek.
Pierwszym krokiem, który wykonamy, by ocalić resztki żyjącej ludzkości, będzie stworzenie swojego alter-ego (Simsy opanowują świat!). Rozbudowany edytor postaci, w jaki zaopatrzono grę, pozwala m.in. na zmianę wyglądu twarzy, włosów, tatuaży, zarostu, odzienia, a także typu budowy ciała. Wyobrażasz sobie, że Twoja podobizna postrzela i poskacze na tle rozlatujących się wysepek? Ja też nie...

Po stworzeniu swojego wojaka, przechodzimy do wyboru klasy. Będą cztery rodzaje specyfikacji – żołnierz, inżynier, szpieg oraz medyk. Jednak warto napomnieć, że soldier (na razie) plasuje się jako „ta najlepsza” klasa. Ów żołnierz posiada standardowo karabin i granaty, a ponadto nosi przy sobie ładunki wybuchowe, dzięki którym może wykonywać wszystkie zadania polegające na wysadzaniu różnych obiektów w powietrze, np. barykad. Inną ważną właściwością żołnierza jest możliwość uzupełniania amunicji zarówno u siebie, jak i u kolegów z drużyny. I niestety, mam wizję, w której praktycznie co drugi zawodnik w multi biega uniwersalnym wojakiem. Ale idziemy dalej.

Inżynier – jak nazwa wskazuje, ktoś od budowania oraz pomagania. Nie inaczej! Inżynier otrzyma kilka własnych rodzajów ekwipunku. Zabierze ze sobą m.in. miny i wieżyczki strzelnicze. A jako że ów pan jest pomocnikiem, toteż karabin czy granaty będą tylko uzupełniającym bonusem. Co więcej, gracze walczący w wojskach inżynieryjnych potrafią ulepszać broń współtowarzyszy i wykonywać wszelkie zadania polegające na konstruowaniu, np. mostów.

Medyk to osoba, bez której żadna poważniejsza potyczka multi nie może się obyć. Wykluczam tutaj wartkie akcji pokroju Counter-Strike'a czy Call of Duty, a bardziej chodzi mi o Battlefieldy. Sanitariusz oprócz strzelania do oponentów ma za zadanie reanimować, leczyć oraz wręczać kolegom apteczki. Zawsze powinien być pod ręką!

Screeny z Brink (XBOX 360)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosDirian   @   19:58, 23.02.2011
Podoba mi się sam pomysł na grę. O ile niczego nie nawalą, a multi będzie rzeczywiście wciągające, to biorę w ciemno.
0 kudoslutator   @   18:26, 24.02.2011
obserwuje grę od dawna i zapowiada się dobrze jak wyjdzie na ps3 to napewno kupie
0 kudosPietek=)   @   15:08, 26.02.2011
Gra jest bardzo interesująca ; szata graficzna najbardziej przykuła moją uwagę Uśmiech