Dragon Age: Początek (XBOX 360)

ObserwujMam (52)Gram (19)Ukończone (26)Kupię (12)

GC '09: Dragon Age: Początek (XBOX 360)


bigboy177 @ 13:37 27.08.2009
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

O Dragon Age: Początek opublikowano mnóstwo przeróżnych informacji. Gra została także zaprezentowana przy wielu okazjach, a całkiem niedawno miałem szansę oglądać ją po raz kolejny w akcji, w trakcie targów GamesCom w Kolonii.

O Dragon Age: Początek opublikowano mnóstwo przeróżnych informacji. Gra została także zaprezentowana przy wielu okazjach, a całkiem niedawno miałem szansę oglądać ją po raz kolejny w akcji, w trakcie targów GamesCom w Kolonii. Podczas półgodzinnej demonstracji ekipa z BioWare postanowiła przybliżyć jeden z najważniejszych aspektów gry – wybory oraz ich wpływ na fabułę i wybraną przez gracza postać.


Dodaj komentarz do materiału


Całość przedstawiała fragment jednej z misji, w której gracz wyrusza na poszukiwanie tajemniczej urny o wręcz niewyobrażalnej mocy. Zawarte w niej prochy potrafią wyleczyć każdą możliwą chorobę. Dodatkowo, gdy trafią we właściwe ręce będą nawet w stanie przywrócić pokój na świecie. Dla wielu prochy w urnie są także symbolem religijnym, światełkiem nadziei na normalną egzystencję.

Podczas prezentacji BioWare podzieliło się na dwa obozy. Gracz dociera do wspomnianych prochów w towarzystwie Wynne, Morrigan oraz Leliany, a każdy kompan nieco inaczej reaguje na urnę. Wynne i Leliana są wręcz onieśmielone. Brakuje im słów by opisać zaszczyt jakiego dane im było doświadczyć. Morrigan podchodzi natomiast do reliktu całkowicie bez emocji.



Następnie widzimy jak główny bohater zbliża się powoli do urny i bierze szczyptę prochów, przy pomocy której będzie w stanie wyleczyć każdego rannego towarzysza. W tym momencie pojawia się niezwykle istotny wybór. Możemy bowiem zbezcześcić resztę prochów lub po prostu zostawić je w spokoju. Prowadzący prezentację decyduje się na pierwszą opcję i wlewa do urny trochę smoczej krwi. Ta wchodzi w reakcję z zawartością artefaktu czyniąc go całkowicie bezużytecznym. Deweloper tłumaczy, że decyzja, którą podjął jest według niego słuszna. Dlaczego? Ano dlatego, że gdyby prochy wpadły w niepowołane ręce, mogłyby się przyczynić do unicestwienia obecnego świata. Argumentacja jak najbardziej rozsądna, niestety nie wszyscy byli podobnego zdania. Wynne oraz Leliana są oburzone postępowaniem bohatera. Sięgają za miecze i postanawiają walczyć w obronie swych przekonań. Akcja kończy się śmiercią obu wojowniczek. Kilka sekund później dołącza do nich strażnik pilnujący prochów, a następnie przewodnik, dzięki któremu udało nam się znaleźć świątynię z urną. W sumie nasza, z pozoru dobra, decyzja kosztuje więc życie czterech niewinnych osób. Czy więc oby na pewno był to słuszny wybór ?

W tym momencie pad przejmuje drugi deweloper i postanawia pokazać zupełnie inną ścieżkę postępowania. Po zebraniu garści prochów odchodzi od nich, zostawiając religijny artefakt nietknięty. Wszyscy są zadowoleni, radość nie trwa jednak długo, okazuje się bowiem, że przed świątynią mieszka potężny smok, który stanowi zagrożenie dla pielgrzymów, którzy w przyszłości będą przybywać by zobaczyć urnę. Nie pozostaje więc nic innego jak zatłuc gada i zapewnić wyznawcom bezpieczne przejście. Dodatkowo, choć na pierwszy rzut oka sprawa wydaje się mieć pozytywne zabarwienie i podjęta decyzja nie przyczynia się do śmierci niewinnych osób, jej konsekwencje są o wiele bardziej dalekosiężne. Producent obiecuje, że kilka lub kilkanaście godzin później gracz może być całkowicie zaskoczony obrotem wydarzeń, a w jego głowie zrodzą się wątpliwości co do podjętej wcześniej decyzji.



Jak widać, wybory w Dragon Age: Początek nie są łatwe. Nie mamy tutaj wyraźnej granicy pomiędzy dobrem, a złem i tylko od sumienia gracza zależy w jaki sposób rozwiąże napotkane problemy. Dzięki temu każdy grający doświadczy zupełnie odmiennej rozgrywki, a to natomiast przełoży się na jedno z najgłębszych i najbardziej wciągających doznań w gatunku gier RPG. Pełen optymizmu czekam do listopada, wszak na ten miesiąc zapowiedziana została premiera najnowszego dzieła BioWare. Przypuszczam, że żaden fan gatunku nie będzie rozczarowany!

Podsumowanie:
Dragon Age: Początek wraz z Risen to dwie najbardziej wyczekiwane gry RPG bieżącego roku. Do zestawienia dołącza niby jeszcze Alpha Protocol, klimat najnowszego dzieła studia Obsidian jest jednak zupełnie odmienny.
Zapowiada się genialnie!

Screeny z Dragon Age: Początek (XBOX 360)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosPietek=)   @   16:02, 27.08.2009
Materiał pokazuje ładną grafikę więc mam nadzieję że questy i fabuła będą również na wysokim poziomie Uśmiech
Będę obserwował bacznie tą grę (wersję na PS3) Puszcza oko
0 kudosfreddiebulsara   @   08:41, 28.08.2009
o tak czekam na ta gre z niecierpliwoscia a po drodze jesze risen Uśmiech choc nie gralem w zadnego gothica mysle ze ta gra rowniez pzypadnie mi do gustu Uśmiech pozdro jesien i zima zapowiadaja sie swietnie!!
0 kudosqbeer   @   16:59, 28.08.2009
już nie mogę się doczekać !!!!!