Turok (XBOX 360)

ObserwujMam (33)Gram (12)Ukończone (6)Kupię (5)

Zapowiedź gry Turok (XBOX 360)


Qbeer @ 00:00 15.11.2007
Kuba "Qbeer" Urbańczyk

Gdy otrzymałem polecenie napisania zapowiedzi nowego Turoka, coś we mnie zadrżało. W jednym momencie przypomniały mi się złote czasy akceleratorów graficznych 3dfx.

Gdy otrzymałem polecenie napisania zapowiedzi nowego Turoka, coś we mnie zadrżało. W jednym momencie przypomniały mi się złote czasy akceleratorów graficznych 3dfx. Sam, lata świetlne temu jako szczęśliwy posiadacz Diamond Monster 3D II, zanurzałem się w świat pierwszego Turoka. Gdy przypomnę sobie tą mgłę, rozmyte sylwetki dinozaurów, to łezka aż kręci się w oku. Turok był jednym z pierwszych tytułów obsługujących procesor graficzny 3dfx. O następnych częściach z redaktorskiego obowiązku wypada mi wspomnieć, że były, ale wiele interesującego nie wniosły do gatunku. Teraz dla fanów pierwszej części szykuje się prawdziwa gratka.



Nowy Turok zapowiedziany na konsolę nowej generacji X-Box 360, będzie można nazwać prawdziwym Sequelem, albo przynajmniej solidnie rozszerzonym remake’em. W historii przedstawionej przez twórców, gracz wcieli się w postać Josepha Turoka, szeregowego członka Wolfs Pack, czyli najskuteczniejszej grupy najemników jaka działała kiedykolwiek i gdziekolwiek. Gra zaczyna się misją, w której Joseph zostaje przydzielony do jednostki Whiskey Team, a jej zadaniem jest schwytanie niejakiego Rolanda Kane’a. Sam Kane jest zbrodniarzem wojennym, który skutecznie ucieka przed ręką sprawiedliwości, co więcej w przeszłości należał do liderów Wolfs Pack i był mentorem….Josepha. Główny bohater nie będzie osamotniony w swoich działaniach. Ramię w ramię w misji udział będą brać również: Cowboy, Slade, Logan oraz Reese. Cowboy należy do typu ludzi, którzy najpierw strzelają a potem pytają, temperament Slade’a również nie czyni go najspokojniejszą postacią.



Jako, że miał trudną przeszłość, jest mrukliwym, zamkniętym w sobie samotnikiem. Logan jest jednym z liderów ekipy, posiada niesamowity refleks jak poprzednicy, jednak w swoich działaniach wykazuje się większą rozwagą i lepszą oceną sytuacji. Ostatnią postacią jest Reese, nadworny snajper ekipy, bez którego większość misji nie mogłaby zakończyć się sukcesem. Twórcy udostępnili również informacje dotyczące ekwipunku nieustraszonego Josepha. Podstawową bronią będzie nóż. Nie zabraknie również legendarnego dla całej serii łuku. Z broni palnych dostępne będą, pistolet, karabin szturmowy oraz shotgun. Jak widać niewiele tego, jednak dla rekompensaty, dostępne będą różne rodzaje amunicji oraz tryby oddawanych strzałów. Dlatego pomimo małej ilości występującego asortymentu, na brak różnorodności nie powinniśmy narzekać. Dodać należy, że Turok będzie futurystycznym shooterem - wynika z tego tyle, że broń nie będzie miała odbicia w rzeczywistości. W grze nie zabraknie oczywiście rozjuszonych krwiożerczych Dinozaurów. Tu twórcy zapowiadają nowość. W przypadku wykonania zadań pobocznych, będzie możliwość uniknięcia walki z bestiami, ba nawet więcej, w niektórych sytuacjach złość dinusiów będzie można skierować na naszych oponentów.



Autorzy stworzyli również całkiem sprawny ekosystem, który sprawnie wykorzystywany pozwoli Josephowi wyjść bez szwanku, nawet z najgorszych opresji. Grafika prezentuje się bardzo okazale, modele postaci jak i gadów są wykonane bardzo starannie. Grę będzie napędzał silnik Unreal Technology 3, co jest gwarantem świetnej jakości obrazu. Dinozaury różnią się wielkością i algorytmami AI. W przypadku zatrucia lub krytycznego uderzenia, Josephowi będzie rozmywała się wizja. Efekty dźwiękowe pozwolą nam poczuć się jak w prawdziwej dżungli. Zalecany jest zestaw głośnikowy lub przynajmniej dobre słuchawki. Zresztą po dźwiękach często będzie można zlokalizować i uniknąć nadciągającego zagrożenia. Sama rozgrywka cechować się będzie dużą ilością akcji, połączonej z elementami skradanki. Wydaje się jednak, że bliżej do Doomo- podobnej rozgrywki, aniżeli tej znanej nam ze Splinter Cella. Chciałbym zwrócić uwagę również na fakt, że uniwersum Turoka, przez te wszystkie lata było nieco w cieniu, jednak cały czas się rozwijało. Powstały liczne projekty poboczne - mam tu na myśli np. udaną serię komiksów. Twórcy gry mają więc z czego czerpać pomysły na design nowych poziomów. Wiadomo już, że gra zostanie podzielona na rozdziały, które mają toczyć się w zróżnicowanych sceneriach. Przeważać będzie oczywiście, tętniąca życiem dżungla, gdzie gracz spędzi najwięcej czasu.



Z przeciwnikami przyjdzie zmierzyć się również w zabudowaniach, tu na myśli mam laboratoria oraz bunkry. Pecetowa edycja gry będzie tworzona przez Aspyr Studio. Firma ta do tej pory zasłynęła jedynie z głośniejszego Guitar Hero. Pojawia się więc obawa, czy aby na pewno są to odpowiedni ludzie do tak poważnego projektu. Mam nadzieję, że panowie spiszą się należycie i wszystkie wersje będą trzymały równie wysoki poziom. Osobiście żywię nadzieję, że gra nie będzie żerować na magii tytułu, a obroni się sama. Liczę również na to, że programiści zapewnią wysoką jakość wszystkich elementów w efekcie finalnym. Na koniec wypada dodać jedno. Dinozaury nie wyginęły.

Podsumowanie:
Turok powraca. Tym razem wydaje się, że będzie to powrót godny serii. Ciekawa fabuła oraz szybka akcja pozwolą zatopić się w dżungli pełnej dinozaurów, zarówno posiadaczom konsol nowej generacji, jak i właścicielom PCetów. Będzie dobrze.
Zapowiada się świetnie!

Screeny z Turok (XBOX 360)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudoskuuubbbaaa   @   16:52, 24.07.2010
ogólnie gra mi się nie podoba ale ma fajną fabułę...