Zapowiedź gry Mass Effect (XBOX 360)

Jak w każdym porządnym RPGu, nasz bohater będzie postacią unikatową. Prócz możliwości dopasowania jego wyglądu, będziemy również mogli odpowiednio modelować umiejętności oraz cechy nie tylko fizyczne, lecz również psychiczne. Producent gry zadba aby rozwój przebiegał na wiele sposobów, a w nasze ręce trafi mnóstwo zróżnicowanych kwalifikacji, potężna lista broni, oraz spora ilość innego uzbrojenia, które zmieni prostego żołnierza w bohatera na miarę Rambo, lub Luka Skywalker’a.
Pomimo niebywałej charyzmy oraz wielu wyjątkowych cech pozwalających na powalanie dziesiątek przeciwników, nasz śmiałek skorzysta z pomocy grupy towarzyszów. W trakcie zabawy będziemy mieli szansę na połączenie swych sił z napotkanymi najemnikami. Maksymalnie będziemy kontrolować dwie osoby, które dowolnie zmienimy w każdym momencie gry. Jeśli któryś z pomocników odejdzie w zaświaty, również nie mamy powodów do zmartwień, ponieważ bez problemu zastąpimy go innym. System ten bardzo przypomina Neverwinter Nights, w którym również korzystaliśmy z pomocy najemników. Wystarczy podejść do kolesia, sprawdzić jego umiejętności i jeśli wymagana zapłata nie jest zbyt wysoka, po prostu skorzystać z oferowanych usług. Rozgrywka w pojedynkę również jest możliwa, warto jednak wesprzeć się czyjąś pomocą, ponieważ w paczce zawsze raźniej.
Podobnie jak w innych dziełach studia BioWare, walki w Mass Effect przebiegać będą w sposób niezależny od gracza. Nie będziemy zmuszeni do klikania tysiące razy na przyciski myszki, tylko po to aby zlikwidować małą grupę przeciwników. Włączymy aktywną pauzę, wybierzemy rodzaje ataku, oraz oczywiście cel, i następnie przejdziemy do bitwy. System ten pozwala na dokładniejsze kontrolowanie akcji, i skuteczniejsze atakowanie. Dzięki niemu naprawdę widzimy że nasz bohater się rozwija, gra bowiem przez cały czas przelicza statystyki walczących stron, decydując o ilości zadawanych obrażeń, szansie na wykonanie mocniejszego uderzenia, lub po prostu na uniknięcie ciosu wroga. Sprawdzony i skuteczny sposób na dynamiczne i wciągające starcia!
Ciekawym rozwiązaniem jest dodany do gry tryb celowania. Otóż po wybraniu jednego z podwładnych możemy przełączyć kamerę na bardziej dokładną, zawieszoną ponad jego ramieniem. Wówczas obserwując akcję „prawie” jego oczami wybierzemy dokładnie cel, i określimy nawet punkt w który ma zostać oddany strzał. Można się bowiem spodziewać, że przysłowiowa „kulka w łeb” okaże się bardziej skuteczna, od pocisku wymierzonego w nogę lub korpus.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler