Mad Max (PS4)

ObserwujMam (18)Gram (6)Ukończone (9)Kupię (5)

Mad Max - już widzieliśmy (PS4)


bigboy177 @ 18:14 26.08.2013
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Mad Max to jeden z klasyków kina i chyba najsłynniejszy australijski obraz. Film, który sprawił, że Mel Gibson przestał być nieznanym aktorem, a stał się światową sławą.

Mad Max to jeden z klasyków kina i chyba najsłynniejszy australijski obraz. Film, który sprawił, że Mel Gibson przestał być nieznanym aktorem, a stał się światową sławą. Niestety w formie gier marka nie miała zbytniego wzięcia. Wydana została tylko jedna produkcja stworzona w oparciu o ten dystopijny świat, niemniej nie zdobyła serc graczy i ostatecznie, w dzisiejszych czasach pewnie mało kto o niej pamięta. Studio Avalanche (twórcy serii Just Cause) ma zamiar zmienić ten stan rzeczy, pracuje bowiem nad grą Mad Max, przeznaczoną dla komputerów PC oraz konsol następnej generacji. Produkcję pierwszy raz zaprezentowano w trakcie targów E3 ’13, a podczas zakończonego niedawno GamesCom ’13 miałem przyjemność oglądnąć jej zamknięty pokaz. Wrażenia znajdziecie poniżej.



Po pierwsze, należy zaznaczyć, że gra, choć związana ze swym pierwowzorem filmowym, nie jest żadną kalką, a jedynie korzysta z jego uniwersum. Tytuł rozgrywa się w tym samym świecie, głównym bohaterem jest ten sam człowiek, występują charakterystyczne postaci, samochód Maxa oraz broń, niemniej historia nie jest adaptacją tego, co wcześniej mieliśmy przyjemność zobaczyć. Za fabułę w całości odpowiadają ludzie ze studia Avalanche.

Prezentację rozpoczęto od krótkiego zarysu fabularnego. Otóż jest sobie Mad Max i pewnego dnia, podczas jednej z misji, ktoś kradnie mu jego samochód, zwany The Interceptor. Od tej pory, wszystkie jego działania skupiają się na tym, by owy pojazd odzyskać. W świecie, w którym żyje jest to największy, najważniejszy z punktu widzenia przetrwania skarb. Zaczyna zatem zabawę w detektywa, ale, jako że tak, czy tak potrzebuje środka transportu, buduje nową machinę, nazwaną Magnum Opus.

Świat w Mad Max jest całkowicie otwarty. Możemy go dowolnie przemierzać, poszukując misji do wykonania oraz zbierając różne graty, z pomocą których modyfikujemy następnie swój pojazd. Misja, którą mogliśmy zobaczyć toczyła się pewien czas po rozpoczęciu zabawy. Max dostał cynk, że gdzieś w pobliżu znajduje się obóz bandziorów, a w środku jakieś cenne auto. Bez zastanowienia wyrusza na akcję.



Do miejsca zbliżamy się naszą nową „dziecinką”. Pierwsze co rzuca się w oczy to fakt, że oprawa wizualna jest naprawdę wysokiej jakości. Jako że prezentacja ma miejsce na PlayStation 4, nie powinno to w sumie dziwić, ale graficznie tytuł trzyma zaskakująco wysoki poziom. Tekstury są ostre nawet daleko od kamery, animacja płynna, a efekty cząsteczkowe sprawiają, że rzeczy pokroju tumanów kurzu, wybuchów czy po prostu dymu wyglądają fenomenalnie. Wracając jednak do prezentacji, po krótkiej przejażdżce Max znajduje wreszcie obóz bandziorów i teraz musi się zdecydować na to, jak podejść przeciwnika, aby nie stracić zbyt dużej liczby naboi. Wyciąga zatem snajperkę i zdejmuje pierwszego kolesia. Drugi oponent stoi na drewnianej platformie i stamtąd stara się wypatrywać ewentualnych agresorów. Max decyduje się na akcję bardziej bezpośrednią. Podjeżdża pod wspomnianą platformę samochodem, wystrzeliwuje hak do jednej z podpór, a następnie wciska gaz do dechy, sprawiając, że cała platforma traci stabilność i z impetem uderza w ziemię. Oczywiście jej rezydent nie przeżywa upadku, a Max może ruszać dalej.

Screeny z Mad Max (PS4)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosgaco   @   21:58, 26.08.2013
zapowiada się naprawdę interesująco, niestety nękają mnie przeczucia, że to będzie klasyczny średniak z niewykorzystanym potencjałem. Nie pozostaje nic innego jak cierpliwie czekać na kolejne porcje materiału z Mad Max i trzymać kciuki
0 kudosIgI123   @   00:07, 27.08.2013
Czyli w grze też będzie się sporo przebywać za kółkiem. Cóż, nie jestem fanem samochodówek, więc mam nadzieję że odnóży też trzeba będzie trochę poużywać. Ale nawet jeśli nie, to i tak biorę w ciemno tą produkcję.
0 kudosJackieR3   @   07:33, 27.08.2013
Jak nie będzie Tiny T. to nie gram Zły
0 kudosMicMus123456789   @   22:03, 27.08.2013
Co tu dużo mówić jak dla mnie zapowiada się bardzo dobrze. Mnie przypomina się trochę Rage tyle, że z otwartym światem. ;p