Wspomniałem o ogólnej konstrukcji gry, fabule (a raczej jej zalążku), aktorach, nadal jednak nie wyjaśniłem całej kwestii z Aidanem. Było już powiedziane, że potrafi on sporo rzeczy, z czasem też się rozwinie, tak jak i Jodie, urośnie w siłę. Ale co, jego obecność oznacza, że po prostu wokół bohaterki zajdą różne dziwne zjawiska, a ona nie będzie miała na nie wpływu? W końcu nie wiadomo, czy kontroluje ona ducha. Otóż odpowiedź brzmi i tak, i nie. Nie, ponieważ faktycznie czasem będą miały miejsce wydarzenia, na które nie ma ona wpływu. Np. wtedy, gdy Aidan wytworzy wokół niej ochronną barierę, by osłonić ją przed upadkiem, czy też kulami, co widać na gameplay'u. Aczkolwiek często to my nim sterujemy, tym samym decydując o przebiegu fabuły. W jednej ze scen Jodie, uciekając przed policją, wpadła w zasadzkę. Mundurowi nadchodzą ze wszystkich stron, chcąc ją schwytać, ona tymczasem kuli się za samochodem, prosząc swego opiekuna o pomoc. Tutaj wkraczamy my. Akcję widzimy z perspektywy pierwszej osoby i możemy robić, co dusza zapragnie. Wysadzić stację benzynową, przejąć kontrolę nad pilotem śmigłowca, czy też snajperem i otworzyć ogień do swoich. Możemy też po prostu udusić wybranego nieszczęśnika albo wpłynąć na otoczenie.



Oczywiście nie każda opcja będzie zawsze dostępna, ale i tak swoboda działania ma być spora. Na tyle, że wyjście z danej sytuacji pozostanie zależne od naszego wyboru. Wcale bowiem nie musimy masakrować przeciwników, choć to wydaje się najprostszym i najszybszym rozwiązaniem sytuacji. Innych póki co nie pokazano, nie wiadomo też, jak takie decyzje wpłyną na naszą bohaterkę. Na zaprezentowanym filmie, po takiej masakrze Jodie odnajduje głównodowodzącego akcji i grozi mu, że następnym razem zabije wszystkich. Sam Cage zdradził również, że dziewczyna mogła tam zostać złapana. Zapewne więc wpłyniemy zarówno na jej charakter, jak i fabułę, która potoczy się zupełnie inaczej zależnie od naszych decyzji. To świetna wieść, w końcu nie ma w grach nic lepszego niż świadomość, że to co robimy ma faktyczny wpływ na historię. Oby tylko była ona zawsze równie porywająca.



Pozostaje tylko jedna kwestia - oby to się udało. Gdy ostatnio Quantic Dream bawiło się z tematami nadprzyrodzonymi, nie zostały one zbyt dobrze odebrane. Tutaj jednak są obecne od początku, może więc nie pojawią się głosy oburzenia odnośnie tego aspektu, choćby nie wiadomo jak daleko zabrnął. Tak czy inaczej, Beyond: Two Souls> jest pozycją obowiązkową. O ile tylko nic po drodze nie zostanie schrzanione, dostaniemy produkcję z niesamowitą fabułą, świetnym klimatem i zapadającymi w pamięć scenami. Czy istnieje jakikolwiek gracz, który nie chciałby tego doświadczyć? Mowa oczywiście o prawdziwych graczach, nie tych niedzielnych, traktujących granie jako coś typowo odstresowującego na długi, nudny wieczór. Niestety dla nas wszystkich, premiera nastąpi w czasie nieokreślonym, acz najprawdopodobniej jeszcze w tym roku. Jeśli jednak dla tej gry warto będzie kupić PS3, mimo że powoli nadciąga nowa generacja, warto też trochę poczekać. Przy czym lojalnie radzę - jeśli ktoś już teraz jest przekonany, lepiej odpuścić kolejne materiały i spokojnie czekać, by nie psuć sobie przyszłych przeżyć. Jeśli jednak wciąż wątpicie - nie przegapcie ich. To może być naprawdę genialna produkcja.