Motorstorm Apocalypse (PS3)

ObserwujMam (27)Gram (4)Ukończone (11)Kupię (8)

Zapowiedź gry Motorstorm Apocalypse (PS3)


Materdea @ 12:27 14.11.2010
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻

Rozwałka na maksa, elementy budynków fruwające tu i tam, zapadający się asfalt. Taki stereotyp wyścigów samochodowych stricte zręcznościowych utrzymuje się od jakiegoś czasu - skutecznie.

Rozwałka na maksa, elementy budynków fruwające tu i tam, zapadający się asfalt. Taki stereotyp wyścigów samochodowych stricte zręcznościowych utrzymuje się od jakiegoś czasu - skutecznie. Po średnio udanym Split/Second: Velocity, w którym motywem przewodnim była właśnie destrukcja otoczenia, z tą samą koncepcją wyszło studio odpowiedzialne za nowego Motorstorm: Apocalypse - Evolution Studios . I nawet ono na tym podłożu nic specjalnego nie wymyśliło.

Mówię tutaj o pomyśle na rozgrywkę, bo ta jest niemal identyczna jak w S/S. Zasiadamy za kierownicą samochodu, siejemy zniszczenie na trasie, dzięki czemu utrudniamy życie rywalom, pokonujemy kolejne okrążenia itd.



Niestety (a może „stety”), wierni fani serii przyzwyczajeni do pięknych, tropikalnych widoków, w tej części ich już nie zobaczą. Cała otoczka skąpanej w słońcu wyspy poszła w odstawkę, a na jej miejsce przyszła tytułowa Apokalipsa (trochę zalatuje Darksiders: Wrath of War, ale co mi tam). Miejscem, gdzie sprawdzimy swoje umiejętności, stanie się potężna metropolia, która lekko nawiązuje do wielkich aglomeracji Kalifornii. Miejsce te nawiedziło trzęsienie ziemi, które to doszczętnie wyniszczyło miasto, w wyniku czego mieszkańcy zaczęli masowo opuszczać swoje domostwa. A że natura nie wyniosła się razem z ludnością, podczas wyścigów nie raz i nie dwa doświadczymy nowy kataklizmów, a co za tym idzie, ciągłego zmieniania trasy rajdu. Nigdy nie możemy być pewni, czy przypadkiem za zakrętem ziemia nie pochłonie wielkiego biurowca...

Ścigać będziemy się na ponad czterdziestu realnych (wzorowanych na prawdziwych miastach i miasteczkach zachodniego wybrzeża USA) i wymyślonych trasach. Twórcy muszą posiadać niezwykle bujną wyobraźnię, żeby stworzyć takie lokacje i tyle sposobów na ich zniszczenie – szacuneczek!

Ale czymże przyjdzie nam wygrywać te wyścigi? Ano w nasze łapska zostanie oddany całkiem spory bukiecik pojazdów. Od wyjątkowo szybkich ścigaczy, przez potężne choppery, hatchbacki z napędem na przednie koła, po sportowe super samochody, kończąc na tzw. „muscle cars”. W sumie można spodziewać się 13 typów maszyn. W połączeniu z ponad czterdziestoma trasami daje to mieszankę wybuchową, bardzo wybuchową.



Ale to nie wszystko, co przygotowali developerzy w związku z maszynami zagłady, bowiem nie obędzie się bez modyfikacji zakupionych pojazdów. Tutaj wachlarz możliwości będzie niezwykle bogaty i różnorodny, gdyż zaczniemy od zwykłych, pojedynczych naklejek, przez całe komplety, dochodząc do całkowitej zmiany kształtu fury.

Innowację w serii (bowiem to już trzecia część na konsole PS3, nie licząc Motorstorm: 3D Rift) stanowić będą znane z pierwszego i drugiego Modern Warfare „perki”. Są to specjalne umiejętności, które zdobywamy w miarę postępów w grze. Do tej pory ujawniono tylko trzy moce - poprawa sterowności, bonus szybkości oraz zdolności ofensywne. Jeszcze nie wiadomo, w jaki sposób użyjemy tychże umiejętności specjalnych.

Skoro już dobrnąłem do innowacji i nowości, to warto wspomnieć o wysoko rozwiniętym kreatorze budowy własnych wyścigów. Opcji tej posłuży tryb „Game Mod Creator”, czyli coś na kształt tworzenia poziomów w Little Big Planet. Oczywiście, tryb ten nie służy jedynie do projektowania lokacji. Możliwości będzie mnóstwo, wiele aspektów rozgrywki zmodyfikujemy, a nawet stworzymy własny turniej!



Jeżeli takie możliwości dostępne będą także w trybie multiplayer, to szykuje się niezła jatka i wiele godzin zabawy. Sieciowe potyczki zaoferują nam wyścigi do 16 graczy, a przy konsoli usiądzie max. 4 kumpli (split screen). Pojawi się też pewna wariacja – do tych czterech graczy przy konsoli dołączy dwunastu przez PSN. Da to razem szesnastu rajdowców, więc wszystko się zgadza.

Audio, jak to audio w grach samochodowych – nie usłyszycie tylko warkotu silnika. Oczywiście na ten też znajdzie się miejsce, ale poza tym potwierdzone zostały radia w samochodach. Być może będzie możliwość stworzenia własnej track listy i odsłuchania jej, jednak na ten temat na razie nic nie wiadomo.

Graficznie gra zostanie wsparta ostatnio popularną technologią 3D. W porównaniu z apokalipsą, jaka będzie miała miejsce na ekranie, trzeci wymiar może przysporzyć zupełnie nowych doznań, ale i bez tego tytuł prezentuje się efektownie.



Motorstorm: Apocalypse idzie za nowy trendami w grach samochodowych. I nie wiem, czy to dobrze wyjdzie grze, bo temat już się wyczerpuje, ale jeżeli będzie więcej, spektakularnej i bardziej widowiskowo, niż choćby w Split/Second, to dostaniemy całkiem ciekawy „Motorstormowy misz-masz”. Szkoda tylko, że wychodzi wyłącznie na konsolę Sony...

Podsumowanie:
Apokalipsa w grach samochodowych coraz głębiej zaszywa się jako temat przewodni. Jeżeli jednak twórcy zrobią apokalipsę na bóstwo i nie dodadzą niczego nowego, co kaleczyło by produkcję, to szykuje się naprawdę ciekawe jej oblicze. Nowy Motorstorm zmierza ku temu celowi konsekwentnie i coś czuję, że będzie to lepszy brat Split/Second. Obym się nie przeliczył - czekamy!
Zapowiada się świetnie!

Screeny z Motorstorm Apocalypse (PS3)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudossuper_tux   @   19:43, 14.11.2010
i jak zwykle PC ominiete szerokim łukiem
0 kudosMaterdea   @   20:14, 14.11.2010
@super_tux
Motorstorm od początku jest exclusivem na PS3, więc nie spodziewaj się konwersji na PC. Uśmiech
0 kudoskontek502   @   15:33, 15.11.2010
tak samo jak w przypadku Killzone, Little Big planet, God of War, ;)