Skate 3 (PS3)

ObserwujMam (20)Gram (16)Ukończone (8)Kupię (5)

Zapowiedź gry Skate 3 (PS3)


qbeer @ 23:10 13.03.2010
Kuba "qbeer" Urbańczyk

Seria Skate powstała w 2007 roku i była bezpośrednią konkurencją dla tytułów sygnowanych nazwiskiem Tony’ego Hawka. Trzeba przyznać, że Tony wraz z kolejnymi produkcjami nieco osłabł, a seria ostatecznie zamieniła się w jeden wielki tasiemiec.

Seria Skate powstała w 2007 roku i była bezpośrednią konkurencją dla tytułów sygnowanych nazwiskiem Tony’ego Hawka. Trzeba przyznać, że Tony wraz z kolejnymi produkcjami nieco osłabł, a seria ostatecznie zamieniła się w jeden wielki tasiemiec. Wracając jednak myślami do drugiej części THPS - była to jedna z tych gier, o których wszyscy rozmawiali na przerwach i w czasie lekcji (dla mnie było to jeszcze w szkole podstawowej). A po szkole, albo wszyscy lecieli do kogoś grzmocić w Wormsy, albo podnosić swoje umiejętności własnie w deskorolkowych trickach, wszak już nazajutrz był nowy dzień i król deski mógł się zmienić.



Ah, to były piękne czasy (łezka w oku się kręci). Za to seria Skate nie wzbudzała już we mnie takich emocji. Może przez to, że temat się nieco obył, a może dlatego, że nie było już takiego pospolitego ruszenia do konkurowania między graczami. Trzeba jednak przyznać, że gra była zrealizowana znakomicie i z pewnością dawała jeszcze większe możliwości, niż kolejne coraz bardziej plastikowe tytuły ze stajni Tony’ego. Wydaje się więc, że Skate 3 może pójść złymi torami, gdyż nawet sami twórcy zapowiadają, że rewolucji nie będzie. O ile w pierwszej części gracz był nikomu nie znanym ziomkiem z deską i poprzez kolejne ewolucje zdobywał szacun na dzielni, o tyle w drugiej miał już wysoką reputację i poszerzał sfery swoich wpływów wśród ziomków w bluzach z kapturami. Część trzecia ma z kolei przynieść prawdziwy skate’owski kapitalizm, czyli budowę własnego teamu i potyczki drużynowe z innymi deskorolkowymi gangami.



Takie podejście do rozgrywki oczywiście nie wykluczy możliwości rozwijania kariery indywidualnej, jednak według twórców ma wnieść powiew świeżości. Dla mnie niestety jest to jedynie wprowadzanie na siłę tak naprawdę nieistotnych zmian, jedynie po to, by móc napisać z tyłu opakowania: "super wyjątkowe nowe tryby rozgrywki". Może jestem tu nieco zbyt sceptyczny, jednak moje doświadczenie z „częściami trzecimi znanych gier” z reguły potwierdzają brak pomysłu na ogólny koncept całego projektu. Głównym celem utworzonej przez gracza drużyny będzie osiągnięcie sukcesu marketingowego (oczywiście poprzez osiągnięcia sportowe) i utworzenie własnej marki, którą sygnowane będą spodnie, bluzy, napoje energetyczne i inne złote majtasy. Nowością, która przypadła mi do gustu, będzie możliwość tworzenia unikalnych skate parków - udostępnimy je innym graczom, a także umawimy się z nimi na specjalne "eventy". Siłą gry będzie właśnie tryb multiplayer, który zrzeszy drużyny złożone z żywych graczy. Każda grupa będzie miała swoje własne, deskorolkowe „Old Trafford”, gdzie będzie czuła się najlepiej.



Zaprojektowanie ciekawych ramp, poręczy i innych elementów pozwoli na doskonalenie umiejętności i tworzenie coraz to wymyślniejszych kombosów. Rywalizujące drużyny będą mogły umawiać się na mecz i rewanż z możliwością treningu na obcym terenie. Na wynik końcowy złoży się więc dwumecz, który w przypadku braku rozstrzygnięcia, znajdzie swój finał w bezpośrednim starciu liderów obu drużyn. Nagroda za zwycięstwo to kasa, prestiż i promocja. Brzmi naprawdę super i gdyby w czasach THPS 2 były takie możliwości, to grałbym w niego chyba do dzisiaj. Jeden z ujawnionych trybów gry to "Domination", w którym rozchodzi się o zajęcie jak największej ilości przeszkód. Dana rampa zostaje zajęta przez tą drużynę, której zawodnik wykona najlepiej punktowany trick. Wygrywa rzecz jasna team, który na koniec rywalizacji będzie posiadał większą ilość „terenu”. Kolejny tryb to "1UP", polegający na wykonaniu możliwie najlepszej ewolucji w jak najkrótszym czasie. Nie zabraknie rzecz jasna nowych tricków, w tym tak efektownych jak "underflip" czy "darkslide" (polecam obejrzenie kilku prawdziwych filmików dotyczących tych ewolucji na Youtube). Bardzo mocną stroną tytułu będzie ścieżka muzyczna, oczywiście istnieje możliwość zaimportowania własnych kawałków, jeśli komuś nie przypadnie do gustu mieszanka popu, hip-hopu i ulicznej muzyki gangów.



Skate 3 będzie grą o mocno otwartej strukturze, co pozwoli rozwijać się scenie domorosłych fanatyków deski. Tworzenie drużyn i podejmowanie rywalizacji będzie najmocniejszym punktem owej produkcji. Czy jednak nie mogło być to duże DLC do części drugiej? Na koniec zaznaczam, że pomimo mojej pewnej markotności, bardzo mocno wierzę w ten tytuł i jestem przekonany, że grywalność znowu osiągnie stany niebotyczne. Do zobaczenia w moim skate parku.

Podsumowanie:
Kilka nowych pomysłów i rozbudowany tryb multiplayer, doprawione szczyptą nowych tricków i trzecia część Skate gotowa. Wydaje się, że sprawę mógłby załatwić rozbudowany moduł DLC do części drugiej, ale wszystko i tak wyjaśni się po premierze
Zapowiada się świetnie!

Screeny z Skate 3 (PS3)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?