MotorStorm: Pacific Rift (PS3)

ObserwujMam (43)Gram (16)Ukończone (4)Kupię (12)

Zapowiedź gry MotorStorm: Pacific Rift (PS3)


qbeer @ 00:00 16.09.2008
Kuba "qbeer" Urbańczyk

Pierwsza część Motorstorm miała to szczęście, że debiutowała wraz z wejściem PlayStation 3 na rynek. Jako, że na początku zbyt wielu tytułów na PS3 nie było, nabywcy chcąc nie chcąc sięgali całymi masami po szalone wyścigi ze stajni Evolution Studios.

Pierwsza część Motorstorm miała to szczęście, że debiutowała wraz z wejściem PlayStation 3 na rynek. Jako, że na początku zbyt wielu tytułów na PS3 nie było, nabywcy chcąc nie chcąc sięgali całymi masami po szalone wyścigi ze stajni Evolution Studios. Gra ukazywała duże możliwości nowej maszynki Sony, co więcej okazało się, że sama w sobie była bardzo grywalna, aczkolwiek nie pozbawiona licznych bugów i wad. No, ale w końcu od czego są sequele?

Pacific Rift, bo tak właśnie nazwana została druga część Motorstorm ma być pozbawiony wszystkich niedoróbek poprzednika. Do tego, jak to zawsze w sequelach bywa, ma być więcej, ładniej i lepiej w każdym elemencie. Akcja w części pierwszej była umiejscowiona praktycznie tylko i wyłącznie na stepach pustynnych. Wyścigi odbywały się między innymi w licznych wyschniętych korytach rzek. Po dłuższym posiedzeniu przy grze nie sposób było nieco się nie znużyć dostępnymi trasami i krajobrazem.



W Pacific Rift do dyspozycji gracza zostanie więc oddana cała, sporych rozmiarów wyspa na Pacyfiku. Na ów wyspie znajdą się ogromne plaże, zdradliwe i pełne pułapek bagna oraz tereny górzyste, gdzie trzeba będzie lawirować po bardzo wąskich torach. Wisienką na torcie mają być piękne i malownicze odcinki położone w tropikalnej dżungli. Wszystkie trasy będą wyposażone w kilka alternatywnych dróg do wyboru. Część odbić od głównej trasy rajdu pozwoli zaoszczędzić czas i dogonić przeciwników, z kolei inne będą zdradzieckie i przetestują umiejętności kierowcy w 110%. W grze znajdzie się razem 16 rozległych map do zmagania się we wszelkich trybach. Liczba ta może nie powala, jednak jeśli dodamy „lustrzane ich odbicia”, zmienne warunki pogodowe i możliwość rywalizowania z żywym przeciwnikiem to nie zapowiada się, że Motorstorm: Pacific Rift będzie grą, którą odstawimy na półkę po tygodniu zabawy.

Największą zaletą pierwszej części była cała masa dostępnych pojazdów. Tym razem twórcy przeszli sami siebie. Do wyboru będą liczne podrasowane motocykle, quady, ale także oczywiście wielkie off-road’y, a do tego buggy oraz masywne i ciężkie jak zawodnik sumo ciężarówki. Największym rarytasem będą jednak mocarne Monster Trucki. Co ciekawe, gracz będzie mógł na początku rozgrywki przystąpić do jednej z grup wyścigowych i prowadzić tylko i wyłącznie pojazdy z danej klasy. Możliwości w trybie kariery ma być sporo. Dostępna będzie również opcja przejścia do obozu konkurencji. Wymogiem będą jedynie odpowiednio wysokie rezultaty.



Zróżnicowanie dostępnych pojazdów spowoduje, że prowadząc każdą następną maszynę będzie trzeba inaczej się zachowywać w trakcie rajdu. Oczywiście wszystkie gruchoty mają inne plusy oraz minusy, a co za tym idzie do zwycięstwa potrzebna jest określona taktyka walki. Jeśli element ten zostanie wprowadzony do gry z pełnym sukcesem, to twórcy zgarną gromkie brawa za wprowadzenie solidnego kawałka strategii do gry stricte arcadowej.

Na trasach będą występować liczne przeszkody począwszy od połamanych drzew, czy też głębokich przepaści, aż do ślepych zaułków czy też wielkich głazów przypominających menhiry, dumnie dzierżonych przez niejakiego Obelix’a. Nie zabraknie również wszelkiej maści ramp i wyskoczni, mogących być równie przydatnych jak i zabójczych. Dzięki nim zyskamy lub przez chwilę nieuwagi stracimy przewagę nad przeciwnikiem.

Screeny z MotorStorm: Pacific Rift (PS3)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMlodyOi69   @   11:24, 15.10.2009
Bardzo Fajne i przyjemne wyścigi z dobra grafiką i świetnym multi playerem...Ja miałem razem w zestawie z PS3