Destroy All Humans!: Path of the Furon (PS3)

ObserwujMam (0)Gram (1)Ukończone (1)Kupię (0)

Destroy All Humans: Path of the Furon (PS3)


Michał Baniowski @ 00:00 07.03.2008

Ach. .

Ach... Chociaż raz, zamiast bronić, zniszczyć świat (oczywiście tylko ten wirtualny). Czy nie macie czasem dosyć wszystkich heroicznych wyczynów, dążących do ocalenia ludzkości? Znów ten żmudny obowiązek walki ze złem i ratowania milionów istnień? A gdzie w tym wszystkim przyjemność? Gdzie moment na relaks i rozrywkę? Skąd mamy czerpać energię na kolejne śmiercionośne zadania?
Tyle pytań i tylko jedna odpowiedź: Destroy All Humans! Path Of The Furon. Jest to kontynuacja popularnej serii gier na PlayStation 2, w której gracz wcielał się w małego, zielonego, złośliwego kosmitę mającego tylko jeden cel: zniszczyć wszystkich ludzi. Teraz powraca, by nieść radość użytkownikom m.in. konsol PlayStation 3 oraz Xbox 360. I, pomimo że fabuła może wydawać się nadzwyczaj prosta i jednoliniowa, wcale taka nie jest. Gra rzeczywiście jest zabawna, przyjemna i komiksowa, ale główne wątki mają swoją głębię, która powinna usatysfakcjonować tych bardziej doświadczonych graczy.



Otóż: główny bohater (Crypto) postanawia wcielić w życie ideę wybudowania kasyna w mieście Las Vegas (no bo niby gdzie indziej?). Jak się zapewne domyślacie, nie wynajmie do tego ekipy budowlańców popalających kiepy, wygrzewających się na słońcu i co rusz powtarzających słówko „kuźwa”. Zamierza zabrać się do tego samodzielnie, wykorzystując moce nadprzyrodzone, niezwykłe, nieziemskie. Ogólnie mówiąc: ko(s)miczne. A piszę tak dlatego, ponieważ bardzo często ma być właśnie zabawnie, śmiesznie i groteskowo. Już sama postać naszego przybysza jest niezwykle fantazyjna i powinna poruszyć niejednego ponuraka. Kosmita lubi posługiwać się sarkazmem, bywa złośliwy i zrzędliwy, co w zetknięciu z jego wątłą i mizerną posturą wywołuje kontrast wręcz ujmujący.



Jednak wróćmy do sedna. Ufoludek zaczyna budowę „jaskini hazardu”, by wejść w posiadanie próbek ludzkiego DNA. Nie do końca wiadomo jeszcze, po co, ale możemy się tego domyślać. Ważniejsze bowiem jest to, że w trakcie pracy gdzieś tam w układzie międzyplanetarnym pojawia się rasa, która jest wrogo nastawiona do Furonów (musicie wiedzieć, iż takim Furonem jest Crypto) i, co dla głównego bohatera z oczywistych względów jest mniej istotne, ludziom. Zatem nasz mały przyjaciel próżnować nie będzie i szybko za eliminację swoich wrogów się zabierze. A Ty, Drogi Czytelniku, a zarazem przyszły Użytkowniku gdy Destroy All Humans: Path of the Furon, mu w tym pomożesz. Jednakże, by było przyjemniej otrzymasz w prezencie kilka zabawek – przeróżnej maści broń palną (m.in. miotacze ognia, wyrzutnie rakiet, pistolety laserowe). Ale tym, co stanowić będzie największą atrakcję, to oczywiście moce telepatyczne, z których Crypto przecież słynie. Dzięki temu uzyskamy możliwość swobodnego manipulowania czasem, zabaw z teraźniejszością oraz oddziaływania na elementy otoczenia. Pojawi się również potężna mięsożerna roślina, która naturalnie, strawi wszystko co do gardła jej wpadnie. I właśnie dlatego jest kumplem Crypto.



Screeny z Destroy All Humans!: Path of the Furon (PS3)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?