Uncharted: Drake's Fortune (PS3)

ObserwujMam (239)Gram (75)Ukończone (147)Kupię (27)

Zapowiedź gry Uncharted: Drake's Fortune (PS3)


Michał Baniowski @ 00:00 06.09.2007



Wpływać na ruchy bohatera będzie można za sprawą czujników ruchu - znajdujących się w padzie, a także pojawiających się QTE, co wykorzystamy, gdy na ekranie wyświetli się pewna sekwencja, umożliwiająca uniknięcie niebezpieczeństwa albo wywinięcia czegoś niespodziewanego w trakcie interesujących przerywników (w sumie mają trwać ponad pięćdziesiąt minut). Ogólnie: kupa zabawy!



I tak też chciałbym napisać o całej grze Uncharted: Drake’s Fortune. Jak na razie „pachnie” wyśmienicie, a dzięki twórcom tytułu, którzy przygotowali sympatyczne filmy i obrazy, udostępnili fotografie oraz przybliżyli fabułę, mogłem trochę sobie podjeść z tego wielkiego garnka obfitości. Już teraz szykuję talerz, sztućce, wygodnie się usadawiam i czekam z cieknącą ślinką na to wyśmienite i wykwintne danie. Muszę się jednak uzbroić w cierpliwość, ponieważ, tak jak w najlepszych restauracjach, na zamówienie trzeba chwilę zaczekać. Premiera Uncharted przewidziana została na tegoroczną zimę. Więc teraz już wiecie o co poprosić Świętego Mikołaja i na co naciągać rodziców z okazji Świąt Bożego Narodzenia.

Stykając się ze wszystkim, co z tą produkcją związane, nie można uniknąć porównań do innych gier przygodowych (bo taką bez wątpienia jest „Fortuna Drake’a”). Znajdziemy tu inspiracje „Tomb Raider”, „Indiana Jones” czy nawet „Prince Of Persia”, ale już „Metal Gear Solid” wydaje mi się porównaniem trochę na wyrost.



O ile w przypadku powyższych tytułów mieliśmy do czynienia z panią archeolog, z panem poszukiwaczem przygód, a nawet księciem we własnej osobie, to w Uncharted: Drake’s Fortune głównym bohaterem jest zwykły chłopak, który chyba sam do końca nie jest świadomy tego, co robi. Nie wie do końca czego szuka i w jakim celu znalazł się na wyspie. Wygląda również bardzo zwyczajnie. Odziany jedynie w t-shirt, trampki i dżinsy, nie robi wrażenia wybitnego poszukiwacza skarbów. Za to jest sprytny, wysportowany i zwinny. Dobrze operuje pistoletami i strzelbami, zatem postrzelamy sobie! Ale podobno sztuczna inteligencja tanio skóry nie sprzeda i będziemy musieli się nieźle natrudzić, by powalić wroga. Wszystkie te cechy - już teraz - stawiają Nathana Drake na równi z Indiana Jones’em i Larą Croft, a co będzie za kilka miesięcy? Sądzę, że swojski chłopak zyska równie wielu sympatyków, a z czasem, być może wygryzie z interesu doświadczone koleżeństwo po fachu.



I to tyle jeśli chodzi o przepowiednie związane z najnowszym dziełem Naughty Dog („Crash Bandicoot”, „Jak And Dexter”). Uncharted: Drake’s Fortune ma stać się sztandarową pozycją przeznaczoną na konsolę PlayStation 3, jej portfolio i wizytówką. Po tym co się dowiedziałem, doskonale rozumiem firmę Microsoft. Ta gra prezentuje i - co ważniejsze - wykorzystuje niebotyczne możliwości platformy PS 3. Dzięki współpracy ze studiem Insomniac („Resistance”) udało się wyeliminować wszystkie błędy, usterki i drobne niedociągnięcia. Dzięki temu gracze na całym świecie mają obcować z grą idealną, ekscytującą i pasjonującą. Wciągający świat sir Francisa Drake’a, już niedługo stanie przed nami otworem i pewnie zatrzyma nas na długo. Czego Wam, Drodzy Czytelnicy, jak i sobie życzę.

Podsumowanie:
A co się będę cackał. Daję z góry dziesiątkę i szykuję się na ucztę. Jestem pełen ekscytacji i pozytywnych emocji związanych z "Uncharted: Drake's Fortune" i dlatego ocena jest maksymalna.
Zapowiada się genialnie!

Screeny z Uncharted: Drake's Fortune (PS3)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?