Driver: Parallel Lines (PS2)

ObserwujMam (25)Gram (17)Ukończone (3)Kupię (8)

Zapowiedź gry Driver: Parallel Lines (PS2)


Marcianson @ 00:00 12.05.2006
"Marcianson"

Driver: Parallel Lines to kontynuacja Driv3r. A któż pamięta ten tytuł? Wszyscy i wszyscy chcieliby o nim zapomnieć.

Driver: Parallel Lines to kontynuacja Driv3r. A któż pamięta ten tytuł? Wszyscy i wszyscy chcieliby o nim zapomnieć. Przecież Atari obiecywało nam, że Driv3r będzie grą doskonałą i stworzy poważną konkurencje dla serii Grand Theft Auto. A w rzeczywistości dali nam przereklamowane coś, czego grą nie ośmieliłbym się nazwać. Trzecia odsłona Drivera była grą beznadziejną, złą, fatalną, z setkami (nie przesadzam!!!) bugów. Twórcy postanowili wymusić na fanach gry dużo pieniędzy za nic nie warta kompozycje pudełka z płytką, bo jak wspomniałem grą tego nie nazwę.

Driver: Parallel Lines ma przywrócić dobre mienie serii. I tym razem panowie z Reflections starają się jak najbardziej mogą, aby zaspokoić mieszane oczekiwania byłych i obecnych fanów serii. Gra D:PL zapowiada się bardzo dobrze (tak jak Driv3r), ale tym razem twórcy nie mogą zawieść, ponieważ mogłoby się to dla nich skończyć gorzej niż ostatnim razem. Na „Linie Równoległe” czekam z czystej ciekawości, co pokaże nam Atari po tak olbrzymiej porażce jaką okazał się Driv3r?

Akcja gry całkowicie się zmieni. Najnowszy Driver przeniesie nas do późnych lat siedemdziesiątych, czyli do barwnej przestępczości, dobrej muzy, przykrótkawych spodni, gdzie trendy wyznaczali Heavy Metalowcy. Cała rozgrywka będzie się toczyć w „zapchlonym”..., och za bardzo się wczułem, więc akcja gry będzie się toczyć w brudnym Nowym Yorku, na którego ulicach będziemy ścigać się z nie sprzymierzonymi glinami i innymi brudnymi typami.

Mówiąc już o brudnych typach musze wspomnieć, o kontrastowym do starego, bohaterze. Otóż, w odróżnieniu do poprzednich części nie będziemy wcielać się już w twardego glinę, który za wszelką cenę chce obronić świat przed bandziorami. Powiem nawet, że staniemy po drugiej stronie barykady. Postać którą będziemy kierować będzie zwykłym, prostym osiemnastoletni mieszkańcem wsi, o bezwzględnym charakterze, ostrym wyrazie twarzy, którego spojrzenie nie będzie wystawała zza ciemnych okularów. Chce on posmakować życia przestępczego i w tym celu przyjeżdża do Nowego Yorku. Nie ma zalet prócz jednej, potrafi dobrze sterować kierownicą i to nie tylko w teorii. Jego główne cele to imię na rynku przestępczości, dużo forsy oraz niezliczona ilość panienek.

W nowym D:PL nie będzie tak dużo strzelanin jak w poprzednich częściach gry. Autorzy postanowili większą uwagę zwrócić na samą jazdę, co nie znaczy, że w grze nie uświadczymy strzelanin i rozrób. W wielu misjach będzie trzeba komuś „wlepić” kulkę w łeb, dlatego też auto nie zawsze będzie się sprawdzało.

W grze ma być ponad 40 misji do rozegrania. Co ciekawe nie będziemy musieli przejść wszystkich odrazu, będzie możliwość późniejszego powrotu do nich. Część jest jednak obowiązkowa i musimy je wykonać aby ukończyć grę. Nowością w Driverze jest możliwość tuningowania samochodu. Możemy podrasowywać silnik, czyli będziemy mogli bawić się naszym samochodem nie tylko na ulicy, ale i w garażu. Będziemy mieli przyjemność przejechania się osiemdziesięcioma typami samochodów. Dodatkowo autorzy pozwolą nam strzelać zza kierownicy do wszystkiego. Może to nam pomóc przy eksterminacji jakiegoś wroga i szybkiej ucieczce za róg ulicy, dzięki czemu zapobiegniemy przetardze z glinami.

W grze nienajgorzej zapowiada się tryb online – multiplayer. Autorzy zapowiadają, że będziemy mogli grać w ośmiu graczy. Zaciekawiła mnie także ciekawa możliwość rozgrywki. Otóż, będzie dostępna opcja, której celem będzie zagonienie nas przez innych graczy w kozi róg. Gdy nie będziemy mieli już pola do ucieczki zostaniemy przegranymi i aby odrodzić nasze dobre imię teraz my wraz z innymi graczami będziemy musieli złapać kolejnego uciekiniera.

W grze nie będzie też doskwierał nam wkurzający napis Loading. Gra ładowała będzie się podczas naszej rozgrywki. Podobno ma to bardziej usposobić graczy z akcją dziejącą się na ekranie i w większym stopniu okazać realizm rozgrywki. Na pewno jest to duże posunięcie do przodu, ale czy się uda? Całkiem możliwe, że tak.

Driver: Parallel Lines zapowiada się bardzo dobrze. Amerykańskie rytmy, nocna akcja, mogą okazać się naprawdę dobre. Do tego dochodzi wiele zmian,na przykład nowy tryb multiplayer, inny bohater, ciekawsza i bardziej zawiła fabuła, duża ilość misji oraz wiele nowych, ciekawych aut (z lat 70), którymi będziemy mogli dowolnie bawić się nie tylko na ulicy. Czekam na grę z ogromną ciekawością i zastanawiam się, czy Reflections nas nie zawiedzie?

Podsumowanie:
Driver: Parallel Lines w gruncie rzeczy zapowiada się dobrze, ale nie zapominajmy o wielkiej klapie Driver 3, który też "zapowiadał się dobrze"...
Zapowiada się bardzo dobrze

Screeny z Driver: Parallel Lines (PS2)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?