Zapowiedź gry Company of Heroes 2 (PC)
W marcu 2013 swej kontynuacji doczeka się wreszcie Company of Heroes, strategia czasu rzeczywistego, która przypadła do gustu tak graczom, jak i recenzentom z całego świata. Sekretem stojącym za sukcesem pierwszego Company of Heroes był z pozoru drobny szczegół, który w praktyce diametralnie zmieniał klasyczny przebieg rozgrywki znany ze StarCrafta czy Age of Empires. Twórcy CoH, studio Relic Entertainment, wprowadzili system punktów kontrolnych. Ich zajmowanie i obrona przekładały się na przyrost funduszy niezbędnych do rozwoju armii. Mechanizm ten wyparł stosowany w większości strategii system gromadzenia surowców, w konsekwencji czego gracz nie tylko mógł, ale wręcz musiał skupić się na tym, co w wojnie najważniejsze - na walce. Ta przedstawiona została w taktycznej skali, co przełożyło się na konieczność uważniejszego niż zwykle planowania następnych posunięć. Dwa czołgi utracone w skutek nieprzemyślanego rozkazu nieraz decydowały o porażce. Już samo to wystarczyłoby, aby gra trafiła w gusta domorosłych strategów. Piękna jak na ówczesne czasy grafika i doskonale zaprojektowane mapy tylko przypieczętowały sukces produkcji. Tym razem nie należy spodziewać się aż takiej rewolucji.
Głównie dlatego, że trzon rozgrywki pozostaje niezmieniony, a jedynie ulega usprawnieniu i rozwinięciu. Company of Heroes 2 to strategia czasu rzeczywistego z akcją osadzoną w dość mocno już wyeksploatowanym przez inne gry okresie Drugiej Wojny Światowej, Na szczęście tym razem ukazany zostanie konflikt między Niemcami a ZSRR, czyli ta strona wojennej zawieruchy, która dotąd nie doczekała się zbyt wielu traktujących o niej gier. Kampania dla jednego gracza ma przy tym wiernie oddawać charakter starcia, w którym liczne ale słabo wyszkolone i dysponujące gorszym wyposażeniem wojska rosyjskie zawzięcie broniły Matki Rosji przed pancerną nawałnicą weteranów Wehrmachtu. Są to jak dotąd jedyne potwierdzone przez autorów grywalne nacje. Otwarcie mówi się za to o tym, że inne znane z kart historii armie mogą pojawić się w wydanych jakiś czas po premierze dodatkach DLC.
Zachowanie dysproporcji między liczebnością i uzbrojeniem obu armii nie będzie jedynym aspektem starającym się odwzorować realia panujące na polu bitwy w latach 1941-45. Kolejnym, a zarazem tym, którym najbardziej chwalą się twórcy usprawnieniem jest śnieg. Śnieg, lód i zamieć. Ale po kolei. Znaczna część walk ma rozgrywać się w ciągu zimy. W odróżnieniu od innych gier śnieg będzie w Company of Heroes 2 czymś więcej niż tylko białą teksturą. Po pierwsze ma on mieć realny wpływ na przebieg rozgrywki. Przede wszystkim w zależności od głębokości zasp, piechota poruszać się ma z mniejszą lub większą trudnością, co widocznie wpłynie na jej mobilność. Ponadto, podróżujące przez śnieg wojska pozostawiają za sobą ślady ułatwiające przeciwnikowi zidentyfikowanie nie tylko tego którędy, ale nawet tego jakie oddziały przemieściliśmy. Poszczególne typy pojazdów mają pozostawiać różne ślady, które zgodnie z prawami fizyki będą znikać pod wpływem świeżych opadów.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler