Risen 2: Mroczne wody - już graliśmy (PC)
Mimo to, zwiedziłem całkiem sporo. Zebrałem mrowie różnego żelastwa i o czym warto wspomnieć, jest kilka zmian w inwentarzu. Po pierwsze, nie ma już podziału jeśli chodzi o żywność. Tzn. podnosząc jabłko, kawałek chleba, czy nawet jakieś jagody nie widzimy ich jako osobne przedmioty w naszym plecaku, a wszystkie wrzucane są do jednego wora z napisem „żywność”. Wszelkie jadalne przedmioty tam wpadają i otrzymują ten sam stopień regeneracji punktów życia. Niby uproszczenie, ale według mnie pożądane. Wcześniej też nie było to źle opracowane, niemniej jednak, zawsze irytowało mnie to niepotrzebne grzebanie po zbiorach, celem znalezienia jakiegoś zielska, tudzież posiłku, poprawiającego poziom życia o rozsądną liczbę. Teraz wystarczy przypisać żywność do jednego z klawiszy szybkiego dostępu, a w sytuacji kryzysowej zawsze będzie ona pod ręką.
Kolejna zmiana w inwentarzu, to podział broni oraz zbroi wedle przynależności. Otóż w Risen 2: Mroczne wody nasz ekwipunek nie jest dostępny w plecaku. Zamiast tego musimy wejść w menu przywdziewania protagonisty i kliknąć na jedną z dostępnych kategorii: prawa ręka, lewa ręka, głowa, klatka piersiowa itd. Dopiero wówczas pojawia się spis przedmiotów, które możemy w danym miejscu umieścić i to z niego wybieramy. Dzięki takiemu rozwiązaniu łatwiej znaleźć to, co nas interesuje, ale z drugiej strony trzeba się trochę naklikać jeśli chcemy ocenić posiadane graty. Wszystkie przedmioty trafiają natomiast do jednego „wora” kiedy zaglądamy do jakiegoś sprzedawcy. Wówczas konieczny jest podgląd wszystkiego i tak też zdecydował się zrobić deweloper.
Uzbrojenie jest mieszanką standardów serii – mieczy, maczet, noży itd., oraz nowości – broni palnej. Tej ostatniej jest kilka rodzajów. Mamy przede wszystkim podział na pistolety oraz strzelby, a także dwa rodzaje naboi: kule i śrut. Pistolety charakteryzują się przeciętnym zasięgiem, jak również niskimi obrażeniami. Strzelby są natomiast dwie: możemy w ręce trzymać shotgun i coś na wzór strzelby myśliwskiej. Upakowany śrutem shotgun jest niebezpieczny w przypadku walki na małe odległości. Strzelba myśliwska jest skuteczniejsza kiedy przeciwnik znajduje się dalej. Wraz z debiutem broni palnej pojawiają się nowe umiejętności, nauczyciele oraz rzemieślnicy sprzedający i wytwarzający giwery. Możemy też oczywiście skleić coś własnoręcznie, ale to wymaga jednak sporej wiedzy, jak również nie małych nakładów finansowych. Z ciekawostek, wspomnę, że bronią jest też piasek, którym sypiemy w oczy przeciwnikom, a nawet orzech kokosowy. Celny rzut potrafi oszołomić na chwilę oponenta.
Walka wręcz przypomina tą z pierwszego Risena, niemniej jednak jest odrobinę dynamiczniejsza. Deweloper jedynie lekko dopracował system wyprowadzania ciosów, blokowania, uników, jak i kontrataków. Nie chciano wprowadzać rewolucji, albowiem było dobrze. W trakcie siekania, możemy dodatkowo robić użytek z pistoletów, szybko chwytając je w dłoń i raniąc oponentów. Zmiana przebiega bardzo płynnie, a dzięki temu potyczki zyskały na widowiskowości.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler