Playboy: The Mansion (PC)

ObserwujMam (17)Gram (29)Ukończone (2)Kupię (6)

Zapowiedź gry Playboy: The Mansion (PC)


Dante @ 00:00 07.07.2005
Piotr "Dante" Wolny

No dobra pisze tą zapowiedź mimo iż mi się nie chce, jestem zmęczony a tytuł nie wywołuje we mnie zainteresowania. Playboy tak i co jeszcze? Kolejna simsowa gra tylko troszkę inna.

No dobra pisze tą zapowiedź mimo iż mi się nie chce, jestem zmęczony a tytuł nie wywołuje we mnie zainteresowania. Playboy tak i co jeszcze? Kolejna simsowa gra tylko troszkę inna. Pewnie wiele osób z was kojarzy faceta Hugh’a Hefner’a. Co tu mówić. Bogaty i koniec. Jego królicze imperium przynosi mu tyle sałaty, że może nią wykarmić połowę głodującej Afryki. Gazety, strony internetowe, filmy, programy i wiele więcej nosi emblemat króliczka.

Jak już wspomniałem będzie to kolejna produkcja w stylu Sims. Nie wiem co ludzie widzą w takich grach. Nie mówię, że od razu strzelanina, rzeźnia albo co, ale jednak są lepsze gry takie jak simcity, albo masa tytułów z Tycoon w nazwie, lub też ujmujące i wciągające gry takie jak Myst. Znajdzie się również miejsce dla gier sportowych (nie tylko piłka nożna) jak olimpiady, lub inne dziedziny sportu. Nawet programy modelarskie bardziej mnie interesują niż ślęczenie nad tymi simludkami z simowatymi problemami. Playboy The Mansion ma być grą w oparciu o życie Hefner’a, co prawda nie wcielimy się w niego, ale na jego podobieństwo rozkręcimy swój własny interes z logiem króliczka.



W grze interes będziemy rozkręcać od fundamentów, posiadając tyle pieniędzy ile dosłownie idzie zabrać spod kościoła. Tak więc budując naszą posiadłość jak i dbając o detale ekonomiczne, będziemy mieli spędzać godziny przed monitorem. Inwestować tu, wydawać tam, kupować tu, sprzedawać tam, albo coś w tym stylu. W każdym razie zasada ma być niezmiernie prosta – zarabiać, wydawać na zabawę.

Posiadając jakiś tam domek i odrobinkę grosza będziemy musieli robić na początek parę fotek modelkom. Wysyłać nasze wypociny odpowiednim ludziom i dostawać za nie grosze. Może jak się uda to zrobimy kolejne kroki ku swojej sławie (o ile ktoś się nami zainteresuje). Idąc poprzez kolejne szczeble staniemy się coraz ważniejszą szychą, i zostaniemy producentem, wydawcą; ze zdjęć przejdziemy na filmy i tak dalej. Zaczynając od prawie niczego skończymy mając w portfelu zieloną górę przeznaczoną na kolejne godziny dobrej zabawy (naszego bohatera bo co do gracza mam wątpliwości). Pakując swoje fundusze w dom zadbamy o dość drobne detale. Rozbudowa „posiadłości” ma odbywać się w podobny sposób w jaki to było w Simsach (no co za nowość). Mając coraz bardziej odstrzeloną chatę będziemy wabić coraz to więcej tłumów na imprezy, które są całym sednem gry. Na takiej balandze zajmiemy się dziewczynami oraz komfortem innych gości. Będziemy nawiązywać znajomości i takie tam.



Świat przedstawiony będzie w pełni trójwymiarowo „tak jak to jest w simsach” (i znowu ta oryginalność). Grafika ma posiadać parę ładnych efektów, ale lepiej nie liczyć na coś ponadprzeciętnego. Jak się przymknie oko na to, że już się to widziało to może jakoś będzie, ale ciężko grać nie patrząc na monitor. Może i dobrze?

Podsumowanie:
Gra jest czymś w stylu Simsy Balanga z naciskiem na „balanga”. Uważam, że nawet nie warto interesować się tym produktem, gdyż ani nie zobaczymy niczego wyjątkowo oryginalnego, ani nie doświadczymy czegoś ciekawego. Lepiej już zbierać pieniądze na kolejny dodatek do simsów niż na to. Nie znajdziemy w tej grze świetnej zabawy, ani (jakby ktoś był już całkiem zdesperowany) nawet scen erotycznych (jedynie trochę brzydko wykonanych kobiet w bikini). Po co więc czekać? Jedynie po to żeby potwierdzić niski poziom gry.
Zapowiada się w porządku!

Screeny z Playboy: The Mansion (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?