Duke Nukem Forever (PC)

ObserwujMam (66)Gram (30)Ukończone (42)Kupię (19)

Zapowiedź gry Duke Nukem Forever (PC)


Raaistlin @ 15:03 26.03.2011
Wojciech "Raaistlin" Onyśków

Duke Nukem Forever – ileż to on krwi nam już napsuł, ileż obietnic złożył, ileż nadziei rozpalił… Wszystko wskazuje jednak na to, iż w końcu go zobaczymy. Najdłużej powstająca w historii gra komputerowa zbliża się ku końcowi developingu i w najbliższym czasie powinna wylądować w czytnikach naszych maszyn.

Duke Nukem Forever – ileż to on krwi nam już napsuł, ileż obietnic złożył, ileż nadziei rozpalił… Wszystko wskazuje jednak na to, iż w końcu go zobaczymy. Najdłużej powstająca w historii gra komputerowa zbliża się ku końcowi developingu i w najbliższym czasie powinna wylądować w czytnikach naszych maszyn.

Powinna, choć teoretycznie nie musi się tak stać. Nowy producent, firma Gearbox Software (odpowiedzialna chociażby za ciepło przyjęte Borderlands) narobiła niesamowitego hałasu, twierdząc jednocześnie, że Duke ostatecznie przybędzie w maju. Cóż, ostatnie dni zweryfikowały owe przechwałki – Książę zalicza kolejną obsuwę, tym razem tylko miesięczną, ale patrząc na cały okres produkcyjny, nie napawa to optymizmem.



Pomińmy jednak kwestię premiery, Duke faktycznie nadchodzi, dlatego jest to świetny czas, aby podsumować formę, w jakiej stanie do obrony naszych pięknych pań. 12 lat po pokonaniu pamiętnego bossa na boisku footballowym (co zresztą będziemy mogli przejść jeszcze raz, grając w grę wideo umieszczoną w… grze) niegodziwi kosmici powracają na Ziemię z traktatem pokojowym. Oczywiście wszyscy bezgranicznie zaczynają im ufać… No dobra, prawie wszyscy. Jeden koleś z jajami ze stali wyłącza się ze społeczności, co wydaje się być dobrą opcją, jeśli weźmiemy pod uwagę jego przeszłość. Książę po prostu kicha, gdy w pobliżu pojawia się jakieś świniopodobne monstrum. A że kichanie jest nieprzyjemne… Ok, tak naprawdę okazuje się, że kosmici tacy wspaniałomyślni nie są, ponownie chcą wykorzystać nasze piękne panie w postaci inkubatorów rozrodczych. I pewnie by się im udało, gdyby nie najbogatszy człowiek świata (dorobił się na ostatniej wojence z obcą cywilizacją) i jego nieśmiertelny Shrinker.

Fabuła nie maluje się zbyt fantastycznie, ale cholerka, toż to Duke! Chcecie podniosłych wątków, wyborów moralnych? Idźcie pograć w coś innego. Tu liczy się bezpardonowa akcja, humor z pogranicza dobrego smaku, mnóstwo gagów i nawiązań do popkultury, no i przede wszystkim jazda po samym sobie. Tak, to faktycznie nasz stary, dobry Książę… i zdaje się, że jest w wyśmienitej formie.



Pierwszy etap w Duke Nukem Forever będzie swoistym hołdem złożonym poprzedniej części. Otóż wcielamy się w skórę Największego Twardziela (wiecie któż to, nie?) by… zasiąść na kanapie i pograć na konsoli we własne przygody. Po zgnojeniu pamiętnego bossa i odesłaniu kosmitów w próżnię, wyłączamy konsolę, by zobaczyć jak… no dobra, to będzie trochę niecenzuralne, dlatego ograniczę się do stwierdzenia, iż pewna pani bardzo energicznie pochyla się nad siedzącym Księciem. Na pytanie koleżanki, czy gra jest dobra, Duke odpowiada autoironicznym: „Po dwunastu latach lepiej, żeby była dobra”. Widać, że panowie z Gearbox Software nie szczędzą sobie i grze uwag.

Bogactwo arsenału w głównej mierze odwzoruje ten, który znamy z Duke Nukem 3D. Po raz kolejny postrzelamy z pistoleciku, czy strzelby o znacznie większym kalibrze. Zmniejszymy wroga przy pomocy Shrinkera, by później w kultowym już stylu zdeptać nieboraka na miazgę. Nie zabraknie także podwójnej rakietnicy w postaci Devastatora, czterolufowego Rippera czy chociażby Railguna. W sytuacjach totalnej nudy (czymże przecież są masy przeciwników dla Duke’a) wykorzystamy także detonowane ręcznie granaty, czy chociażby te przyklejane do ściany. Oldschool, jak się patrzy!

Screeny z Duke Nukem Forever (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMicMus123456789   @   17:52, 26.03.2011
Tyle czekania gra mogła by już w końcu wyjść. Co do multi ja nie był bym tak pesymistycznie do niego nastawiony Uśmiech Ciekawe ile i czy w ogóle wyjdą DLC do gry.
0 kudosbat2008kam   @   19:27, 26.03.2011
Ostatnio bardziej niż tą grą zacząłem interesować się remakiem oryginalnego Duke'a. I niestety, wszystko wskazuje na to, że remake będzie lepszy Poirytowany .

Choć oczywiście nie można odmówić grze tego, że będzie kontrowersyjna, z jajem i nieźle się sprzeda. Szkoda tylko, że Forever nie będzie miał do zaoferowania nic więcej, a w erze Bulletstorma nie będzie ani grzeszył oryginalnością, ani grywalnością, ani - co w FPS-ach jest sprawą niemal pierwszorzędną - wyglądem.
0 kudosZakumi   @   20:54, 26.03.2011
co do traileru, to wszystko co by mi puscili z prodigy w tle, by mi sie podobalo Szczęśliwy
0 kudoswayn76   @   16:46, 29.03.2011
huczne okrzyki że konsole nie pozwalają rozwijać grafiki w grach to jakieś bzdury od grafiki spodziewałem się czegoś więcej nie mniej jednak gra pod względem fabuły zapowiada się nieźle
0 kudosremik1976   @   16:58, 29.03.2011
Cytat: wayn76
huczne okrzyki że konsole nie pozwalają rozwijać grafiki w grach to jakieś bzdury
Niestety rozwój graficzny konsol jest ograniczony. Konsoli nie da się rozbudować tak ja peceta. Dumny
Dodaj Odpowiedź