Jeżeli potrafilibyśmy odwrócić czas... może udałoby się zmienić bieg historii... Historii, która potoczyła się nie tak jak powinna. Wszystko się zaczęło w latach 2006/2020 w czasach kryzysów gospodarczych. Ludzkość ma tendencję do tworzenia sporów, które potem przeistaczają się w wojny. Wszystkie konflikty zawsze kończyły się pokojem, lecz nie ten...



Dopiero w naszym roku 1998 gracz dostał możliwość zadziałania w tym konflikcie, ale za ekranami monitorów był już rok 2140. Zaczynając od Earth 2140 toczyliśmy wojnę między ED (Eurasian Dynasty) i UCS (United Civilized States). Głupota ludzka niestety nie ma granic i właśnie dlatego w roku 2148 użyto po raz kolejny broni jądrowej. Ziemia nie wytrzymała tylu ran na swoim ciele. Błękitna planeta była w tak kiepskim stanie, że przez każdy następny rok zaczęła się coraz bardziej rozsypywać. Pierwsi dowiedzieli się o tym ludzie, którzy należeli do Lunar Corporation (korporacja wykupiła NASA i założyła bazę na księżycu) uciekli od konfliktu na księżyc. Wrócili oni na ojczystą planetę, lecz niestety nie zostali przyjęci miło. Wojna pochłonęła już trzy strony konfliktu. Teraz celem było zdobycie niezbędnych surowców potrzebnych do zbudowania statków ewakuacyjnych... i tak mijały lata po roku 2150 (Earth 2150). Ludzkość przetrwała i założyła bazy na Marsie, lecz z Ziemi zabrali nie tylko swoje rzeczy, ale też i spory. Rok 2160 (Earth 2160) i ciągle trwa wojna między UCS, ED i LC. W wyniku kolejnych wypadków odkryto na marsie coś czego nie powinny widzieć oczy ludzkie. Czerwona planeta skrywała w swoim wnętrzu kolejnego wroga. Znalezieni kosmici okazali się złowrogą rasą, którą niegdyś zamknięto głęboko pod piaskami przez silniejszą dobrą rasę. Wojna nie jest taka jak kiedyś... teraz wszystko jest na poważnie... stawką nie jest tylko Mars... ważą się losy całego układu słonecznego.



Earth 2140 był jedną z najlepszych strategii roku 1998. Earth 2150 zrobił tylko krok na przód, lecz przy otaczającej nas konkurencji nie był on zbyt znaczny. Teraz oczekujemy na Earth 2160, który zapowiada się smakowicie.