StarCraft II: Heart of the Swarm (PC)

ObserwujMam (44)Gram (18)Ukończyłeś (17)Kupię (34)

Zapowiedź gry StarCraft II: Heart of the Swarm (PC)


Kacperex @ 23:04 07.07.2009
Tomasz "Kacperex" kacperowski

Starcraft to bez wątpienia jedna z najlepszych produkcji wszech czasów. RTS wydany w 1998 roku, do dziś podbija serca graczy i dla wielu jest niemal religią, kultem, czymś bez czego dzień byłby stracony.

Starcraft to bez wątpienia jedna z najlepszych produkcji wszech czasów. RTS wydany w 1998 roku, do dziś podbija serca graczy i dla wielu jest niemal religią, kultem, czymś bez czego dzień byłby stracony. Z pozoru nie wyróżniał się niczym szczególnym, czym więc gra zasłużyła sobie na miano króla gatunku ? Śmiało mogę wam to powiedzieć – grywalność. Tak, to dzięki temu aspektowi aplikacja niemal przez dekadę jest produkcją, w którą gra najwięcej ludzi na całym świecie! Wszystko dzięki wspaniałej rozgrywce sieciowej, która daje nam wiele zabawy oraz satysfakcji. Mimo, że grafika nie powala, świat jest dość mały, a do naszej dyspozycji oddano tylko trzy rasy, to jednak Starcraft ma w sobie to coś.

Od dawien dawna zastanawiano się czy gra kiedykolwiek doczeka się kontynuacji, Blizzard chwycił się mocno WoWa, a inne produkcje, takie jak chociażby Diablo, Starcraft oraz Warcraft odeszły na dalszy plan. 19 maja 2007 roku na zawsze zapisze się w kalendarzu fanów, gdyż w Seulu, w samym sercu Starcraftowej kolebki, Blizzard ogłosił coś, co dla licznych mogło grozić zawałem. StarCraft 2 jest w produkcji! Żeby tego było mało, twórcy twierdzą, że gra jest tworzona już od 4 lat. Czemu więc dopiero teraz deweloperzy postanowili ogłosić prace nad Sequelem? Po tylu latach świat elektronicznej rozgrywki poszedł bardzo do przodu, a poziom jaki prezentuje pierwsza część produkcji, przypomina nam erę kamienia łupanego. Amerykańskie studio jest jednak znane z tego, że tworzy gry długo, ale oddaje nam aplikacje, które na zawsze zapisują się na kartach historii.



Na początku warto wspomnieć (aczkolwiek nie będzie to na pewno zaskoczenie), że gra będzie osadzona w pełnym 3D, dzięki czemu produkcja, w porównaniu do poprzednika oferuje w pełni trójwymiarową grafikę, której najważniejsze cechy to szczegółowość, płynność animacji oraz mnogość efektów specjalnych. Mapy będą o wiele bardziej dopracowane, dzięki czemu nareszcie zobaczymy, że gramy na orbicie – a nie tzw. "Czarnej Dziurze". Gra będzie korzystać z bibliotek DirectX 10 opartych na silniku Havok . Kamera po staremu zostanie zawieszona w górze, ale w taki sposób, byśmy mogli nią swobodnie operować tak, by podziwiać szczegóły środowiska, budynków i jednostek. Przejdźmy do konkretów. Wiele dyskutowało się o nowych rasach, miało być ich 2-3 jednak Blizzard nie dał się ponieść emocjom i postawił na to co sprawdzone -w sequelu ujrzymy bajeczne wojny pomiędzy starymi frakcjami - Terran, Protosów i Zergów. Programiści stawiają na widowiskowe bitwy, na czym bardzo zyska rozgrywka. Dostaniemy nowe, zróżnicowane jednostki, które po odpowiednim doborze, stworzą nam mur nie do przejścia.

Na dzień dzisiejszy najwięcej wiadomo nam temat frakcji Protossów. Mimo wielu strat ze strony Zergów, w tym utraty rodzinnego Aiur oraz śmierci królowej Mrocznych Templarów, są oni nadal najpotężniejsza grupą. Sercem wojska jest bojowa piechota. Zealoci otrzymają umiejętność szarży, która pozwoli im znacznie szybciej dostać się do wroga, a atak psionicznych ostrzy powali wielu przeciwników. Nową grupą wojska są Immortale, wyposażeni w dwa sprzężone działa oraz chronieni specjalną tarczą.



W StarCraft 2 Protossi rozbudowali również swoje floty. Nowością będą feniksy - szybkie myśliwce, które mają za zadnie zrobić jak najwięcej szkód wrogowi. Myśliwce nie mają wystarczającej siły ognia, aby przebić się przez blachę większych statków. Warto także wspomnieć o Warp Ray, które zadają tym większe obrażenia, im silniejszy jest wróg. Mothership – statek matka, to potężny, bardzo drogi pojazd, który wyposażony jest w trzy bardzo ciekawe umiejętności. Time Bomb – kopuła, w której oszukujemy czas, dzięki czemu pociski zastygają w miejscu. Drugą jest Planet Cracker – jest to nic innego jak niszczycielska wiązka lasera. Matka umie także stworzyć Czarną dziurę – w której giną wszystkie statki wroga (jest to chyba najlepszy atak). Protossi, co widać na każdym kroku, jak na razie są faworyzowaną jednostką Blizzarda, jednak wiemy też co nieco o innych frakcjach. Terani będą dysponować Żniwiarzami, jednostka ta nie uruchamia osłon immortalów, a w dodatku potrafią oni przeskakiwać teren używając jump-packów. Jedną z głównych zalet Zergów jest ich zdolność do szybkiego poruszania się, szybkich reakcji i ich duża liczebność. Dzięki ostatnim zmianom w nowym build'zie gry, te atrybuty zostaną wzmocnione. Autorzy podczas tworzenia ras korzystali z opinii graczy. Na forum dyskusyjnym odbywały się liczne dysputy o tym, jak ma wyglądać ich rozwój i czym mają się wyróżniać dane rasy. Podczas tegorocznych targów Games Convention stoisko StarCraft 2 było chyba najbardziej obleganym miejscem, a my - gracze - otrzymaliśmy możliwość przetestowania aplikacji w akcji. Budynki są po prostu przepiękne, ich poziom wykonania oraz szczegółowość kładą na kolana wszystko i wszystkich. Etap budowy poszczególnych struktur zrobiony jest tak cudnie, że na początku trudno jest się w nim ogarnąć. Całość uzupełnia znakomita animacja i komunikaty wyświetlane w prawym dolnym menu. Cały interfejs stworzony został w sposób wygodny i przejrzysty, nie zasypano nas zbędnymi opcjami, tabelkami itd. Ciekawie wyglądają same starcia z rywalami. Stworzone z dużym rozmachem dają nam uczucie, jakbyśmy sami brali w nich udział. Moja ulubiona rasa Terranów sprawuje się kapitalnie i już nie mogę się doczekać, kiedy dostanę grę w swoje ręce.

Generalnie rzecz biorąc, mapy w StarCraft 2 będą podobnej wielkości co w części pierwszej. Proporcja wielkości siatki terenu zostanie zachowana i tak, przykładowo mapa o wymiarach 128x128 w StarCraft, będzie taka sama jak w StarCraft 2. Nie ma się jednak czym martwić, gdyż nie wielkość ma znaczenie, a to co na niej ujrzymy. A daje sobie ręce uciąć, że będzie się działo! Battle.net jest sercem wszystkich gier Blizzardu, czymś bez czego nie wyobrażamy sobie rozgrywki i to właśnie dzięki niemu program przetrwał ostatnią dekadę. Wraz z wprowadzeniem SC 2 dostaniemy nowy, odświeżony Battle.net 2.0. Serwer zostanie powiększony, żeby uniknąć przepełnień i lagów. O samej rozgrywce wieloosobowej wiemy bardzo mało, jednak mogę was zapewnić, że potyczki sieciowe będą tym, co tygryski lubią najbardziej.

Podsumowanie:
Data premiery StarCraft 2 na razie nie jest znana. Wiemy tylko tyle, że gra ukaże się na naszym rynku w 2009 roku. Produkcja na pewno okaże się hitem i miliony graczy na całym świecie znowu popadną w wir galaktycznej wojny. Fanów zachęcać nie trzeba, a Ci, którzy nie mieli okazji grać w pierwszą część, powinni jak najszybciej nadgonić zaległości.
Zapowiada się genialnie!

Screeny z StarCraft II: Heart of the Swarm (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudostrampek26   @   15:06, 30.05.2010
ciekawa może być ta strategia