Mroczny rycerz miasta Gotham – Batman. Postać niemal już legendarna. Bohater komiksu, chętnie brany na warsztat filmowy przez wielu reżyserów. Choć w Hollywood zrobił nie lada karierę, jego udział w branży komputerowej był dosyć marny. Owszem, powstało kilka czy nawet kilkanaście gier o jego wyczynach, jednak przeszły one bez większego echa. Tym razem niewątpliwie będzie inaczej. Batman: Arkham Asylum to najnowsza produkcja dotycząca naszego nietoperza. Gra osadzona w tytułowym Azylu Arkham jest niewątpliwie mroczna i tajemnicza. Swoim klimatem nawiązuje bardziej do tradycyjnego komiksu, niż do radosnych amerykańskich filmów.



Po odpaleniu gry, wyświetla się oczywiście menu główne – ciemny i mroczny zakład Arkham, padający deszcz… Do wyboru mamy dwa tryby – fabułę oraz tryb challenge, który odblokowujemy stopniowo przechodząc główny wątek fabularny. Challenge oferuje szereg wyzwań, które rozwijają naszą postać. Są to zadania różnorakiego typu. Mogą wymagać od nas umiejętności walki wręcz, ale też skradania się, czy wprawnego skrytobójstwa - ogólnie rzecz biorąc kupa dobrej zabawy. Nie zmienia to jednak faktu, że główna atrakcja to oczywiście tryb fabularny. Jego akcja przenosi nas do ośrodka w Arkham, znanego szpitala psychiatrycznego o supernowoczesnych systemach bezpieczeństwa. W nieznanych okolicznościach, Joker - jeden z głównych antagonistów serii, ucieka z poprzedniego miejsca przetrzymywania. Po podejrzanie niedługim czasie zostaje schwytany przez Batmana i przetransportowany do ośrodka o wyższym poziomie bezpieczeństwa, czyli Arkham. Kontrolę nad nietoperzem zyskujemy w trakcie eskortowania Jokera do jego nowego domu. Podczas przechodzenia przez wszystkie procedury bezpieczeństwa, mamy pierwszą okazję, aby ocenić grafikę. Idąc spokojnie przez ośrodek, obserwujemy inne postaci wykonane z najwyższą dbałością o szczegóły. Dzięki opcji zoomowania widoku możemy podziwiać nawet mimikę twarzy otaczających nas ludzi. Początkowo nieco denerwowała mnie kamera z nad prawego ramienia, jednak z czasem można się do niej przyzwyczaić. Należy również dodać, że w późniejszej etapach rozgrywki, w trakcie bardziej dynamicznych akcji, widok zmienia się nieco i ułatwia nam przegląd sytuacji. Wszystko zaczyna się bardzo spokojnie, jednak Batman cały czas ma złe przeczucia. Po dłuższej chwili okazuje się, że miał rację. Zakład psychiatryczny został przejęty przez zbirów Jokera, a on sam oswobodził się z więzów i zamordowawszy kilku strażników, uciekł. Batman, w pogoni za Jokerem wkracza do dalszej części zakładu i tym samym wpada w pułapkę. System bezpieczeństwa został przejęty przez Harley Quinn, która odcięła nietoperzowi drogę powrotu.