Dragon Age: Początek (PC)

ObserwujMam (674)Gram (312)Ukończone (370)Kupię (87)

Zapowiedź gry Dragon Age: Początek (PC)


ErykKrwawyTopór @ 17:25 28.05.2009
Piotr "ErykKrwawyTopór" Koczyński



Na oficjalnej stronie Dragon Age: Początek, możemy znaleźć wiele informacji dotyczących już bezpośrednio rozgrywki. Nasza drużyna składać się będzie z wcześniej stworzonego bohatera oraz trzech towarzyszy, którzy z czasem będziemy mogli werbować. Członkowie naszej drużyny, będą aktywnie reagować na decyzję i posunięcia ich lidera, przez co mogą wybuchać między nimi kłótnie i sprzeczki, ale również rodzić się przyjaźnie. Cała fabuła jest bardzo rozbudowana i w zależności od tego, czy zdecydujemy się brnąć przez wszystkie poboczne zadania, czy też nie, nasi bohaterowie osiągną ostatecznie poziomy między 15, a 20. Od tego także, zależy w ogóle długość rozgrywki, która – jak piszą autorzy – na pewno nas nie rozczaruje.

Fabuła to główny atut gier RPG i zasadniczo to ona właśnie nie pozwala nam się nudzić. Wkręcanie się w historię i aktywne branie udziału w wydarzeniach, jakie dzieją się w świecie fantazji sprawiają, że ciągłe wykonywanie tego samego ruchu palcem na myszy nie przyprawia nas o mdłości, a wręcz przeciwnie. Dragon Age: Poczatek oferuje genialnie rozbudowaną fabułę, co nie jest jednak jej jedyną zaletą. Wspaniałe animacje czarów, są tu także trudne do przecenienia. Czary obszarowe tzw. "area of effect", będą oddziaływać na członków naszej drużyny, co idealnie obrazuje jak duży nacisk twórcy położyli na kwestię realizmu. Gra zbyt prosta, także z czasem może obrzydnąć, więc autorzy udostępnili nam możliwość wyboru spośród trzech poziomów trudności. Będziemy również w stanie regulować stopień trudności w czasie gry. Wraz z decyzją o utrudnieniu sobie zabawy, wzrastać będzie sztuczna inteligencja przeciwników, negatywne oddziaływanie naszych czarów na przyjazne jednostki, ale także obrażenia przez nas uzyskiwane.



Żeby jednak gra kilkoma postaciami na raz miała jakikolwiek sens, dostajemy narzędzie w postaci aktywnej pauzy. Ta kwestia została rozwiązana podobnie, jak w grze Drakensang: The Dark Eye. Mianowicie, oprócz normalnego wstrzymania czasu przyciskiem spacji, mamy możliwość ustawienia, by gra zastygała za każdym razem w konkretnym momencie akcji. Np. gdy w zasięgu naszej drużyny ukaże się potwór lub w momencie, gdy jeden z naszych bohaterów padnie pod naporem wrogich ciosów.

Jako gracz muszę przyznać, że nie zawiodłem się jeszcze na żadnej pozycji, jaką do tej pory wypuściło BioWare i jestem przekonany, że po premierze Dragon Age: Początek nie zmienię zdania. Sami twórcy gry zwykli nazywać ją duchowym spadkobiercą po Baldurs Gate, a co bardzo ciekawe, ostatnimi czasy podobnie mówiło się o innej grze, a mianowicie o Drakensang: The Dark Eye. Uważam, że możemy spodziewać się kilku znaczących podobieństw między tymi dwoma tytułami, co bynajmniej nie świadczy o Dragon Age: Origins źle.

Podsumowanie:
Pamiętam dzień, gdy na święta dostałem Neverwinter Nights i... od tego czasu wierzę w BioWare. Jeżeli Dragon Age: Początek okaże się totalną klapą, przestanę. Lecz to raczej się nie wydarzy.
Zapowiada się świetnie!

Screeny z Dragon Age: Początek (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudos***shepppart***   @   19:30, 02.07.2009
Czy może wiadomo już cośna temat edycji kolekcjonerskiej?