X-Blades (PC)

ObserwujMam (63)Gram (13)Ukończone (12)Kupię (1)

Zapowiedź gry X-Blades (PC)


Raaistlin @ 00:00 30.12.2008
Wojciech "Raaistlin" Onyśków

Gier typowo zręcznościowych, stawiających przede wszystkim na wartką akcję, na rynku pecetowym jest bardzo mało. Fani „slasherów” niestety z zazdrością muszą spoglądać w stronę konsolowych braci.

Gier typowo zręcznościowych, stawiających przede wszystkim na wartką akcję, na rynku pecetowym jest bardzo mało. Fani „slasherów” niestety z zazdrością muszą spoglądać w stronę konsolowych braci. Jednak ostatnimi czasy nastąpiło małe poruszenie. Niedawno premierę miał Devil May Cry 4, a w najbliższym czasie na „blaszakach” królować będzie skąpo odziana Ayumi. Wszystko za sprawą nadchodzącego X-Blades.

Zapowiadana produkcja tworzona jest przez rosyjskie studio Gaijin Entertainment. Dla wielu pewnie dużym zaskoczeniem jest fakt, iż chłopaki ze wschodu tworzą mangę. Mamy tu do czynienia z pewnym ewenementem. Miejmy jednak nadzieję, iż panom z Rosji sztuka wczucia się w nieswoje klimaty wyjdzie dużo lepiej, niż programistom z Bombaju, którzy przyczynili się do powstania najnowszego dodatku do Gothic 3.



Mangowy klimat można wyczuć już przy pierwszym zetknięciu z grą, a dokładniej mówiąc – z jej bohaterką. Młoda (ale oczywiście pełnoletnia) blondynka o wielkich, niebieskich oczach, nie raz i nie dwa sprawi, iż praca naszego serca znacznie przyspieszy. Jednym z głównych czynników ową arytmię wywołujących jest ubiór heroiny, a raczej jego brak. Jak na typową mangę przystało, Ayumi biega w bardzo skromnym odzieniu, pozytywnie wpływającym na męską część graczy. Wygląd naszej bohaterki jest jednak wielce złudny. Niewinność i przyjazne nastawienie do świata zniknie z naszego wyobrażenia w tym samym momencie, w którym zobaczymy żelazne zabaweczki przez nią dzierżone. Te będą pełnić funkcję zarówno broni strzeleckiej jak i posłużą do walki w zwarciu. Dość szybko przekonamy się, iż lepiej ze słodką Ayumi nie zadzierać.



Fabuła gry toczyć się będzie wokół tajemniczych artefaktów zlokalizowanych w najgłębszych zakątkach malowniczej wyspy. Stanowią one esencję dawno zapomnianych bogów. Oczywiście jak w większości tego typu produkcji bywa, bóstwa reprezentują stronę dobra i zła. Gra rozpoczyna się w momencie, gdy tajemnicza mapa z lokalizacją owych skarbów trafia w ręce głównej bohaterki. Ta, nie zastanawiając się długo, wyrusza na poszukiwanie, podczas którego sprosta wielu trudnościom, z hordą niesfornych wrogów na czele. Podczas przemierzania wyspy dowiemy się wiele o starożytnej cywilizacji ją zamieszkującej, odnajdziemy wiele skarbów i ostatecznie rozwiążemy zagadkę dotyczącą wcześniej wymienionych bożków. Ważne jest, iż historia tu opowiadana będzie nieliniowa. W każdej chwili możemy odwiedzić inną lokację, by tam odkryć kolejną część układanki składającej się na całą przygodę. Trzeba przyznać, że takie rozwiązanie w „slasherach” jest spotykane bardzo rzadko. Zazwyczaj twórcy oddają do naszej dyspozycji szereg misji, które musimy wykonywać po kolei. Programiści z Gaijin Entertainment wiedzą jednak, iż gracze ponad wszystko cenią sobie swobodę. X-Blades zaoferuje nam dwa różne zakończenia, które uwarunkowane są sposobem prowadzenia przez nas rozgrywki. Osoby wykorzystujące moce zła w ostatecznej walce staną po mrocznej stronie bariery, a dobrzy i mili dla wszystkich obejrzą bardziej moralne zwieńczenie przygody. Już w tej chwili widać, jak dużo zależy od gracza i wyborów przez niego dokonywanych.

O ile w RPG-ach, czy chociażby w RTS-ach fabuła stanowi jeden z ważniejszych aspektów, tak w „slasherach” znajduje się na drugim planie. Pierwszy wypełnia natomiast szeroko pojęta sieczka, z mnóstwem przeciwników i bossów do pokrojenia. Owego elementu nie zabrakło także w X-Blades. Ayumi zmierzy się z ponad 30 rodzajami przeciwników, wśród których wyróżnić można dinozaury, modliszki, duchy, zjawy, a nawet żywiołaki (związane z lodem bądź ogniem). Większość z nich nastawiona będzie na walkę wręcz. Nie zabraknie również tych ostrożniejszych, smagających do nas z bezpiecznej odległości. Na naszej drodze co jakiś czas staną także wielkie monstra (np. ogromny wilk bądź pająk), których pokonanie przysporzy więcej trudności, a zarazem satysfakcji.

Screeny z X-Blades (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMicMus123456789   @   15:38, 26.05.2009
Ta gra przypomina Crasha tylko że z lepszymi efektami specjalnymi i ze zmienioną postacią