Cold Fear (PC)

ObserwujMam (64)Gram (9)Ukończone (20)Kupię (5)

Zapowiedź gry Cold Fear (PC)


Dante @ 00:00 07.07.2005
Piotr "Dante" Wolny

Właściwie to dziś ciężko o dość dobre gry. Wychodzi dużo a zadowala mało.

Właściwie to dziś ciężko o dość dobre gry. Wychodzi dużo a zadowala mało. Jednym z ochłapów jaki czeka na pożarcie przez nas jest nowy survival horror o tytule Cold Fear. Początkowo rzeźbiony przez niewielką grupkę z Darkworks a teraz w rękach Ubisoftu. Jest to dość pocieszające, gdyż gry ze znaczkiem Ubisoft wyświetlającym się przed intrem znaczy o dość dużej jakości gry.



Wracając do samego Cold Fear’a. Gra ma być horrorem na morzu. Główny bohater to jakiś tam ze straży przybrzeżnej zwący się Tom Hansen (i pewnie jest handsome ;) ). Bohater po dość ciężki przeżyciach mimo wszystko dalej twardo stoi na stanowisku. Mimo iż widział jak może pochłonęło wiele ofiar (w tym jego ojca), on nie daje za wygraną i nie zostawia nikogo bez pomocy Odważny bohater jednak nigdy nie jest pewny togo co go czeka. Jak to straż przybrzeżna... podczas pięknego szalejącego sztormu otrzymali sygnał S.O.S. z rosyjskiego statku wielorybniczego. Po wejściu na pokład sprawy się komplikują, gdyż załoga nie jest zbytnio do nas przyjacielsko nastawiona i zaczyna się strzelanina. Jakby tego było mało to dochodzi też do tego zagadka rozszarpanych ciał i plam krwi co 10 metrów. Okazuje się, że nie tylko załoga znajduje się na wielorybniczym statku widmo. Poza nerwowymi majtkami na pokładzie panoszą się żywi martwi a właściwie mutanty zarażone obcą formą życia, które również nie lubią obecności Tom’a. Pełzające po suficie, podłodze i ścianach bliżej nie określone masy mięśni przejawiają dość dużą agresję. Jako Tom będziemy musieli zwalczać różnego rodzaju stwory by przeżyć.

Co do walki będziemy taszczyć ze sobą 7 rodzajów broni, którymi będziemy skutecznie (bądź nie) zwalczać wysypujące się stosy przeciwnika. Gra ma być strasznym horrorem z widokiem z trzeciej osoby. Wróg ma być inteligentny, a akcja ma się dziać na kołysanym sztormem statku. Gibający się na boki bohater, a w jego ręku broń lekko utrudnią celowanie i skuteczne eliminowanie ganiających po statku dziwadeł.



Nie wiem jak wy, ale myśl chodzenia po skrzypiącym pokładzie podczas sztormu i z myślą, że każdy ruch jaki zauważymy może być potencjalnym zagrożeniem zapowiada się iście klimatycznie. Akcja ma być równie wciągająca jak w filmach podobnego gatunku. Ciekawą informacją są również elementy otoczenia z jakimi się spotkamy i ich wykorzystywanie jako pułapki. Beczki, rury z gazem, skrzynki z kablami pod napięciem... wszystko może posłużyć do szybkiej eliminacji przeciwnika.

Gra niby ma posiadać dobrą grafikę, ale jak ktoś naczytał się dużo zapowiedzi i obiecanek w życiu to wie, że prawda wygląda czasem inaczej. Choć z drugiej strony patrząc na niektóre obrazki i na to, że nad grą pracuje Ubisoft rozgrzewa we mnie ciekawość. Uważam, że Cold Fear dostarczy wiele niezapomnianych wrażeń, gdyż oferuje dość niezwykłe miejsce akcji i interesującą fabułę... przecież cała gra nie może się toczyć na statku wielorybniczym? Po dwóch godzinach gry przecież będziemy znali wszystkie pomieszczenia na pamięć. Pewnie akcja przeniesie się na jakiś inny okręt, lub na wyspę kto wie? Na razie trzeba poczekać... Bardzo pocieszającą niektóre osoby wieścią jest fakt, że gra ma ukazać się w wersji polskojęzycznej. Nie wiem jak wy, ale ja nie czuje sentymentów do polskich tekstów w grach, często wykonane są z pośpiechem i brzmią bardzo sztucznie.


Podsumowanie:
Cold Fear nie zapowiada się na przeciętną grę. Dużo ciekawych pomysłów i oczywiście logo Ubisoftu daje do myślenia. Może na półkach będzie widnieć kolejny hit a to by było miłą odmianą pomiędzy stosem przeciętnych gier wydawanych ostatnimi czasy. Gra ma się pojawić w maju... więc czekamy.
Zapowiada się genialnie!

Screeny z Cold Fear (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?