Building & Co: Zostań Architektem (PC)

ObserwujMam (13)Gram (17)Ukończone (0)Kupię (11)

Zapowiedź gry Building & Co: Zostań Architektem (PC)


Janek_wad @ 00:00 23.04.2008
Marcin "Janek_wad" Janicki

W czasach, kiedy o procesorach z zegarami liczonymi w Ghz można było tylko i wyłącznie pomarzyć, a 128 MB pamięci operacyjnej kosztowało tyle, co dzisiaj porządna karta graficzna, studio Maxis stworzyło grę o dumnie brzmiącej nazwie Sim City 3000.

W czasach, kiedy o procesorach z zegarami liczonymi w Ghz można było tylko i wyłącznie pomarzyć, a 128 MB pamięci operacyjnej kosztowało tyle, co dzisiaj porządna karta graficzna, studio Maxis stworzyło grę o dumnie brzmiącej nazwie Sim City 3000. Tytuł, w którym zarządzaliśmy wirtualnym – uprzednio przez nas wybudowanym – miastem, zaskarbił sobie wielu zwolenników. Aż dziw bierze, że wyciskające ostatnie grosze z portfeli biednych graczy EA nie wpadło na pomysł, by pójść nieco dalej i miast programu, w którym konstrukcja budowli polega na kliknięciu w odpowiednią ikonkę i postawieniu gotowej bryły w wybranym miejscu, stworzyć coś nieco bardziej pod względem wznoszenia budynków zaawansowanego. W sumie wszelkiego rodzaju Tycoon'ów też mieliśmy już od groma, a jak dotychczas, nie miałem styczności z wirtualnym symulatorem inżyniera budowlanego.



Przynajmniej do dzisiaj, kiedy to w moje łapki wpadła beta Building&Co: Zostań Architektem, stworzonego przez francuskie Creative Patterns. Nie jestem co prawda jakimś ogromnym fanem gier strategicznych – no, może poza kilkoma wyjątkami, które w dodatku tylko potwierdzają tą regułę – aczkolwiek najnowsza produkcja żabich smakoszów zaciekawiła mnie na tyle, że naocznie postanowiłem sprawdzić, czy niezwykle ciekawy pomysł idzie w parze z jakością wykonania. Jak już wcześniej wspomniałem, mamy do czynienia ze strategią, w której to w dodatku dosyć mocny nacisk został położony na aspekt ekonomiczny. Jak zapewne nietrudno się domyślić, tytuł pozwoli graczowi wcielić się w rolę architekta i inżyniera – a tak właściwie to lepszym określeniem byłaby osoba nadzorująca wszelkie aspekty konstrukcji oraz budowy. Oznacza to ni mniej ni więcej tyle, że zmierzyć będziemy musieli się zarówno z problemami tak ważnymi, jak dobór materiałów konstrukcyjnych lub wynajęcie maszyn, jaki i z tymi pozornie mało znaczącymi, pokroju składowania i wywózki śmieci.

Zacznijmy jednak od początku. Wypadałoby wspomnieć co nieco o dostępnych trybach rozgrywki: karierze i tzw. „Sandbox”. W tym pierwszym stajemy przed szeregiem mniej lub bardziej wymagających zadań, wznosząc z góry określone przez grę budowle. Niewielkie domki jednorodzinne, kina, banki, czy w końcu ogromne centra handlowe – niejednokrotnie będziesz musiał stawić czoła prawdziwym wyzwaniom. „Sandbox” zaś to taki typowy „rób co Ci się podoba”. Brak tutaj wytycznych, brak jakichkolwiek ograniczeń – tylko gracz i jego zwariowany projekt.



Praktycznie każdą mapę rozpoczynamy z mniejszym lub większym obszarem, wydzielonym wewnątrz miasta, ogrodzonym płotem ... i to właściwie tyle. No może poza masą ziemi, w którą za jakiś czas wbiją swoje łopaty nasze maszyny. Na chwilę obecną jednak, pole budowy jest kompletnie puste. Ale kiedyś będzie tutaj stał piękny, trzydziesto-piętrowy wieżowiec, nieprawdaż ? No właśnie, będzie lub nie będzie. Gra narzuca nam bowiem pewne wytyczne, które musimy spełnić, by niezwykle mozolna i ciężka praca naszych podwładnych nie poszła na marne. Budynek musi mieć na ten przykład: odpowiednią liczbę pięter, mieszkań, korytarze o wyznaczonej minimalnej szerokości, balkony, itp. , itd. Poza wymogami czysto konstrukcyjnymi, są oczywiście też te finansowe i czasowe. Jeśli przekroczymy budżet, tudzież nie zmieścimy się w wyznaczonym terminie, lipa. W pracach nad Building&Co: Zostań Architektem czynny udział brali specjaliści z firm budowlanych: ArcelorMittal i Saint Gobain Glass. Dlatego też tytuł jest bardzo realistyczny i uwierzcie, jeśli w rzeczywistości coś ma być zrobione w taki sposób i w takiej kolejności, w grze nie da się tego obejść. Co nam bowiem z dowiezionego towaru, skoro nie wydzieliliśmy miejsca na materiały budowlane ? Jeśli już takowe mamy, potrzebujemy dźwigu, który przeniesie ciężkie konstrukcje. W końcu człowiek nie jest w stanie unieść takich ciężarów. Chwileczkę, chwileczkę, czemu ten dźwig stoi w miejscu ? A zatrudniłeś fachowca do obsługi maszyny? To tylko jedna z najprostszych zależności w programie. W czasie rozgrywki niejednokrotnie przyjdzie nam się zmierzyć ze zdecydowanie bardziej skomplikowanymi zadaniami.

Screeny z Building & Co: Zostań Architektem (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?