Ostatnimi czasy twórcy gier komputerowych decydują się na odbieganie od rzeczywistości i tworzą fabułę opartą na zasadzie „co by było gdyby…”. Nie ukrywam, że takie rozwiązanie jest coraz bardziej popularne, wystarczy popatrzeć na sukces jaki odniosła gra Battlefield 2, stając się zarazem liderem w swoim gatunku. Ale być może już nie na długo, bowiem śmiało możemy powiedzieć, że powstaje godny konkurent dla Battlefield 2, gra Frontlines: Fuel of War.

Wyobraźmy sobie, że na Ziemi kończą się zapasy ropy będącej chyba najważniejszym surowcem jaki dała nam natura. Desperacja, chaos, kryzys, takimi słowami można by określić zaistniałą sytuacje, lecz nie wszystko jest jeszcze przesądzone bowiem niewielkie złoża tego cennego surowca występują na Kaukazie i Bliskim Wschodzie. Wschód mówi niestety stanowcze „Nie!” krajom zachodnim i powstaje konflikt, którego myślą przewodnią jest ropa, a głównymi argumentami różne rodzaje środków zagłady. Największe mocarstwa, do których zaliczymy Stany Zjednoczone z członkami NATO, stają naprzeciw potężnym krajom Rosji oraz Chinom.



Wszystko zaczęło się od niewielkiego, ale utalentowanego Trauma Studios, które zaczęło pracować dla Electronic Arts nad Battlefield 2 oraz przy serii Medal of Honor. Panowie już z ogromnym doświadczeniem i ambicjami poszli na swoje i założyli Kaos Studios. Po wielu przejściach, Kaos Studios skupia się na projekcie gry Frontlines: Fuel of War, którego możemy wrzucić do jednego worka z grami typu FPS.



Frontlines: Fuel of War przenosi nas w rok 2030, gdzie świat staje w obliczu klęski oraz kryzysu energetycznego wywołanych brakiem ropy. Rosji i Chinom taka sytuacja nie przeszkadza bowiem mają własne zasoby i nie potrzebują zachodnich państw. Gdy USA i Europa nie widzi już szans na łagodne wyjście z sytuacji, decydują się na ostatni możliwy krok – wojnę!

Gra umożliwi zabawę w kampanii dla jednego gracza oraz w trybie wieloosobowym. Pierwszy model rozgrywki - czyli standardowa kampania - ma charakteryzować się całkowitą nieliniowością, a w nasze ręce trafi decyzja, po której ze stron staniemy. Każda misja będzie posiadać dwa rodzaje zadań: nadrzędne będące głównym celem oraz podrzędne, których znaleźć będzie można znacznie więcej, aczkolwiek będą znacznie mniej czasochłonne. Autorzy stawiają duży nacisk na realizm w grze, a wiadomo, że najważniejszym czynnikiem wpływającym na ten element jest sztuczna inteligencja, która ma być na naprawdę wysokim poziomie i nie raz przechytrzy nawet najlepszych graczy. Przeciwnicy nie omieszkają posyłać swój zwiad w celu rozpoznania naszych sił militarnych, będą z determinacją walczyć o punkty strategiczne, które zarówno dla armii oponentów jak i dla nas samych będą istotne; i skutecznie wykorzystają każdy rodzaj terenu.

Na przejmowanie kontroli nad punktami strategicznymi będą istniały różne sposoby, a całość ma przypominać front, którego linia przesunie się bez względu na to czy odniesiemy sukces czy porażkę. Zwycięstwo w walce będzie istotne nie tylko ze względu na posiadanie terenów, ale i wpłynie na doświadczenie i pozwoli awansować na wyższe szczeble, co przełoży się na posiadanie lepszego sprzętu oraz umiejętności w walce.