The Elder Scrolls Online: High Isle (PC)

ObserwujMam (1)Gram (0)Ukończone (0)Kupię (0)

Graliśmy w The Elder Scrolls Online: High Isle - suplement dla stęsknionych fanów Wiedźmina 3 (PC)


Materdea @ 11:46 15.04.2022
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻

The Elder Scrolls Online: High Isle to danie główne tegorocznej przygody do popularnego MMORPG-a - Dziedzictwa Bretonów. Spędziliśmy z dodatkiem kilkadziesiąt godzin, aby móc sprawdzić wszystkie jego najważniejsze elementy. Wniosek jest prosty: to może być najciekawsze i najlepsze rozszerzenie ESO!

Studio ZeniMax Online kontynuuje rozwój The Elder Scrolls Online w znany dla siebie sposób. Deweloperzy utrzymują ideę publikowania czterech rozszerzeń rocznie, które składają się na tzw. całoroczne przygody. W zeszłym roku mieliśmy do czynienia z Wrotami Oblivionu - dość mrocznym i osadzonym w klimacie “end-world-conflict” epizodem, którego główna fabularna część znajdowała się w dodatku Blackwood. 2022 r. przynosi zwrot o 180 stopni zarówno, jeśli chodzi o klimat tegorocznej przygody, jak i warstwę scenariuszowo-artystyczną - zapraszam Was do świata notabli Tamriel, Bretonów!

Dziedzictwo Bretonów - tak brzmi oficjalna nazwa wspomnianego pakietu czterech DLC przygotowanych na, dobiegające powoli połowy, aktualne dwanaście miesięcy. Jego sercem jest rozszerzenie High Isle, z którym spędziłem w ostatnim tygodniu kilkadziesiąt solidnych godzin! Wniosek jest jeden: może to być jedno z ciekawszych DLC (po Summerset) dla The Elder Scrolls Online!

The Elder Scrolls Online: High Isle trafi na rynek w czerwcu (szóstego na komputerach i dwudziestego pierwszego na konsolach); dodatek, podobnie jak poprzednie Blackwood, stanowi główny nośnik historii oraz fabuły. A te w rozwijanej, tegorocznej przygodzie są istotniejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Wszystko bowiem dlatego, że ZeniMax Online Studios postanowiło stworzyć - i to dosłownie - kolejny kawałek uniwersum ESO, kreując nieznany do tej pory ląd - archipelag Systress. Zespół wysp zlokalizowany na południowy zachód od Hammerfell, do tej pory zaprezentowany został tylko na jednej z map - w jednej z pobocznych części marki, The Elder Scrolls Adventures: Redguard. To, jak na prezentacji powiedział Rich Lambert, dyrektor kreatywny ESO, dało projektantom odświeżającą wolność artystyczną.

Uspokajam jednak: fakt, że mamy do czynienia z wyspami, nie oznacza, że w liczbach bezwzględnych teren do zwiedzania będzie mniejszy niż regiony na kontynencie! Dostęp do wczesnej wersji High Isle pozwolił utwierdzić mnie w przekonaniu, że ilość dostępnego materiału do zabijania poczwar i ratowania dam z opresji będzie niemalże taka sama, jak w poprzednich rozszerzeniach.

High Isle daje dostęp do tak naprawdę dwóch skrawków lądu, pomiędzy którymi poruszamy się statkiem (ekran ładowania, zapomnijcie o żegludze!) - tytułową wyspę oraz Amenos. High Isle jest jak Toussaint z dodatku Krew i Wino do Wiedźmina 3 - stanowi kurort dla szlachetnie urodzonych i bajecznie bogatych reprezentantów szlachty, gdzie majestatyczne pola słoneczników przecinane są zlokalizowanymi przy nabrzeżach pałacami i dworami. Amenos z kolei to teren nieco bagnisty, bardziej jednak osadzony w tropikalnym klimacie, który stanowi więzienie dla wszelkiej maści szumowin z kontynentu. Trudno nie odnaleźć w tym motywie nawiązań do istniejących zakładów penitencjarnych będących na poły zamkniętymi budynkami, a na poły będącymi osadzonymi pod gołym niebem, zlokalizowanymi w Ameryce Południowej strukturami. I już na etapie, na którym lokalizacje te zwiedzałem, całość wyglądała niezwykle korzystnie - mimo iż brakowało wielu elementów otoczenia!

Screeny z The Elder Scrolls Online: High Isle (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?