Dosłownie przed kilkoma dniami, tuż przed zapowiedzianym na 10 stycznia debiutem The Blind Prophet, pojawiła się informacja, że tytuł z powodu „dodatkowych prac wynikających z dofinansowania budżetu” został przesunięty na zimę tego roku. Decyzja co najmniej zaskakująca, wszak niemal roczne opóźnienie na 72, może 96 godzin przed premierą, to niewątpliwie niespotykany ruch. W każdym razie już w grudniu miałem okazję zagrać w godzinne demo tej bardzo wyrazistej przygodówki point & click i wtedy gra wyglądała na ostatniej prostej do styczniowej premiery.

The Blind Prophet autorstwa niezależnego, hiszpańskiego studia Ars Goetia zostało sfinansowane dzięki kampanii na platformie Kickstarter – w trakcie zbiórki twórcom udało się zgromadzić ponad 100% zakładanego celu, blisko 13 tysięcy dolarów. Choć kwota nie jest porażająca, bowiem żyjemy w dobie milionowych sukcesów takich dzieł jak Shenmue III czy Star Citizen (które nadal jest finansowane przez fanów i przez wszystkie lata twórcy na ten tytuł zgromadzili ponad 250 milionów dolarów), to najwyraźniej pozwoliła Hiszpanom stworzyć zakładany przez siebie wcześniej produkt (choć jak widać po opóźnieniu premiery – nie do końca).

W The Blind Prophet wcielamy się w postać jednego z apostołów Jezusa Chrystusa, Bartłomieja. Historia kręci się w mocno alternatywnej rzeczywistości, w której to apostołowie właśnie dbają o równowagę między złem a dobrem. I robią to zarówno na Ziemi, jak i w piekle oraz niebie. W każdym razie jako Bartłomiej trafiamy właśnie na Ziemię, do nadmorskiego miasteczka Rotbork. W nim to właśnie wykryto nadmiarową aktywność sił nieczystych, stąd interwencja jednego z apostołów.

Jeśli wyobrażacie sobie apostołów jako uczniów Jezusa, pokornych myślicieli ewangelizujących mieszkańców odwiedzanych wiosek, to tytuł studia Ars Goetia zmieni nieco tę perspektywę. Tak o 180 stopni – zamiast moralizatorskich wartości wprost z Pisma Świętego dostajemy demoniczną wizję rzeczywistości, w której dominują krew, przemoc i wszelkie siły nieczyste. Klimat ich gry jest bardzo mroczny, co stanowi jedną z najważniejszych jej zalet!