Fallout 76 (PC)

ObserwujMam (12)Gram (2)Ukończone (0)Kupię (4)

Graliśmy w Fallout 76 - czyli Fallout 4 w wersji online (PC)


Dirian @ 21:27 03.11.2018
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

Na innych żywych graczy nie natrafiamy przesadnie często. Odpalając mapę, możemy podejrzeć gdzie się kto znajduje - z reguły na tym samym serwerze, co my, biega kilkanaście może kilkadziesiąt osób. Jeśli decydujemy się na samotną zabawę, to przez większość czasu faktycznie będziemy poruszać się po świecie Fallout 76 w pojedynkę - szczególnie wykonując późniejsze misje i zapuszczając się w bardziej odległe regiony niż początkowa Krypta 76.

Istotnym problemem Fallout 76 może być brak sensownego wątku fabularnego. Ponownie nie mam zamiaru wydawać werdyktu po kilkugodzinnej becie, ale pierwsze misje bardziej przypominają zadania z nieco bardziej dopieszczonej gry MMO niż produkcji opartej na kultowym uniwersum RPG. O ile już fabuła (o dialogach nie wspominając) w Fallout 4 pozostawiała sporo do życzenia, tak mieliśmy tam jakiś rdzeń wokół którego toczyły się wszystkie wydarzenia. Tutaj zaś zdaje się, że bardziej dostaniemy pakiet misji do zrealizowania w wielkim otwartym świecie aniżeli wartą śledzenia historię. Nie pomaga z pewnością brak NPC, z którymi moglibyśmy pogadać - w trakcie zabawy natrafiamy jedynie na innych graczy i rozmaite roboty, które jednak nie mają zbyt wiele do przekazania. Historię świata poznajemy z kolejnych notatek, komputerów czy terminali - klasyczne dialogi zostały praktycznie pogrzebane.

Cała reszta do złudzenia przypomina Fallout 4. Od podobnego interfejsu, przez zbliżoną oprawę wizualną, niemal identycznego Pip-Boya czy bliźniaczo podobny system strzelania. Nie brakuje oczywiście znienawidzonego przez niektórych graczy modułu budowania, który został nieco przerobiony, ale nie będę wdawał się w szczegóły, bo nie zdążyłem go dokładniej sprawdzić. Jest tu jednak garść nowości, jak chociażby konieczność dbania o to, by postać nie chodziła głodna lub spragniona. Przyznam jednak, że elementy te wydają się być wrzucone nieco na siłę. Może miało to budować jakiś survivalowy klimat, ale ze znalezieniem wody czy jedzenia nie ma tu większego problemu, więc mamy tylko dwa dodatkowe upierdliwe wskaźniki, które trzeba co jakiś czas "doładować".

Fallout 76 mocniej stawia na crafting - co rusz natrafiamy na jakieś stanowiska, gdzie możemy stworzyć sobie nowy pancerz lub pukawkę ze znalezionego złomu. Nie wiem tylko, czy na dłuższą metę będzie to dobrze zbalansowane, tzn. czy nie łatwiej będzie po prostu znaleźć gdzieś w świecie gry jakiegoś fajnego gnata lub możliwie mało podrdzewiałą zbroję niż bawić się w poszukiwania schematów i złomu niezbędnego do ich wykonania.

Świat gry faktycznie jest spory i podczas bety zwiedziłem ledwie mały jego kawałek. Otoczenie przyszykowane przez projektantów Bethesdy zachęca do eksploracji, bo co rusz natrafiamy na jakieś interesujące lokacje. A to podrdzewiałe wesołe miasteczko, a to jakieś złomowisko czy pozostałości po dawnym kompleksie badawczym. Szkoda tylko, że, podobnie jak w Fallout 4, do większości budynków nie da się wejść. A gdy już jest taka opcja, to trafiamy na durne ograniczenia, wynikające z ułomności gry. Przykładowo, jeden sklep posiadał zamknięte na kłódkę drzwi (a ja nie miałem wytrychów), ale za to tuż obok nich znajdowała się sporawa szyba, a raczej jej rozbite resztki. Nie dało się jednak przez nią wskoczyć do środka budynku, bo skutecznie uniemożliwiała taki manewr niewidzialna ściana. Nie muszę chyba mówić, jak bardzo takie ograniczenia (a jest ich tu wiele) psują immersję, szczególnie w tak zdewastowanym przez wcześniejsze wydarzenia świecie.

Screeny z Fallout 76 (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudoskobbold   @   09:34, 04.11.2018
Czyli gra ewidentnie robiona na kolanie. Nie mam nic przeciwko aby Bethesda przejechała się na tym tytule. O ile ludzie łyknęli miałką fabułę, wykastrowany gameplay i wiele uproszczeń względem poprzednich części w symulatorze złomiarza 4, to masy błędów technicznych już nie wybaczą.
0 kudosUxon   @   11:52, 04.11.2018
Cytat: kobbold
masy błędów technicznych już nie wybaczą.
Wybaczą. I jeszcze naprawią. Zawsze to gracze i modderzy łatali ich gry. Myślisz, że teraz będzie inaczej?
0 kudosDirian   @   12:03, 04.11.2018
Ale tutaj wsparcie dla modów będzie dodane dopiero rok po premierze, więc na razie będą musieli łatać sami.
0 kudosfrycek88   @   12:19, 04.11.2018
Ponoć zrobili z tego Day Z w świecie fallout. Niech bethesda wróci do tego co robi najlepiej, czyli ogromne sandboxowe RPG dla jednego gracza. Widać że w grach multi bethesda sobie nie radzi i nawet fani takiej rozgrywki nie specjalnie się tymi grami jarają.
0 kudosmikhail01   @   12:33, 04.11.2018
Myślę, że dzięki temu, że świat będzie wielki i pusty gra zyska na klimacie, w końcu to świat po apokalipsie. Przynajmniej mi to odpowiada, będę mieć wiekszą satysfakcję po znalezieniu czegoś ciekawego czy spotkaniu kogoś na pustkowiu.
0 kudosDirian   @   13:20, 04.11.2018
Cytat: frycek88
Ponoć zrobili z tego Day Z w świecie fallout.

DayZ jest jednak bardziej survivalowe i nastawione na rywalizację. Tutaj mamy więcej fabuły i konkretnych misji, a sama rozgrywka bardziej stawia na współpracę, niż rywalizację (choć ta także jest możliwa).
0 kudosMicMus123456789   @   16:13, 04.11.2018
Mnie to ciągle wygląda jak dodatek do czwórki i coś mi mówi, że gdyby tak było zostałby lepiej przyjęty. Granie bez konkretnej fabuły jest ciężki, to w końcu nie BF czy CoD gdzie walczą ze sobą dwie drużyny. W MMO też zawsze jest jakaś główna fabuła, Fallout 76 będzie chyba pierwszą grą gdzie są tylko misje poboczne i brak NPC.
0 kudosshuwar   @   18:34, 04.11.2018
Dzięki Dirian, ciekawa recka. Czyli jest szansa, że w moim przypadku gra może mnie zainteresować. W Fallout 4 zagrywałem się przez wiele godzin.
0 kudosTheCerbis   @   18:50, 04.11.2018
Słabo to wygląda... Poczekam na recenzje, bo jestem ciekaw "finalnego" produktu, a to już niedługo.
0 kudosshuwar   @   08:42, 05.11.2018
Nie wiem czemu, ale czuję, że na premierę wyjdzie nieco poprawiona wersja (Na F4 też była nagonka, a grało mi się całkiem w dechę).
0 kudosTheCerbis   @   11:46, 05.11.2018
Tyle, że tutaj jest jeszcze krok lub dwa wstecz w stosunku do poprzedniej, pełnoprawnej odsłony, którą jest Fallout 4. Brak NPC przy 4x większym świecie niż w F4, brak fabuły, słaba optymalizacja, zwłaszcza przy tym co wizualnie oferuje gra, ten nieszczęsny system budowania C.A.M.P. i 20 graczy na mapie? Na razie nie wygląda to dobrze, ale jak napisałem czekam na recki.
0 kudosshuwar   @   12:49, 05.11.2018
Kiedy w F4 najbardziej chyba wciągało mnie szlajanie się bez celu i zbieranie czego popadnie.
1 kudosDirian   @   14:38, 05.11.2018
Cytat: shuwar
Kiedy w F4 najbardziej chyba wciągało mnie szlajanie się bez celu i zbieranie czego popadnie.

To w 76 niemal na pewno też się odnajdziesz.
0 kudoskobbold   @   13:48, 11.11.2018
"Day one patch" ma ważyć więcej niż gra w dniu premiery, smutnych czasów dożyliśmy, gdzie o wszystkich decydują księgowi i marketingowcy. Z drugiej strony wcale mi nie żal ludzi, którzy zapłacili przed premiera za kota w worku i dniu premiery dostana bubla, sami do tego doprowadzili.
0 kudoslogan23   @   18:40, 11.11.2018
Fallout 76 załapię się na nagrodę złotej kupy. Czy co tam rozdają dla najgorszej gry.
Dodaj Odpowiedź