The Sims 4 (PC)

ObserwujMam (90)Gram (38)Ukończone (8)Kupię (16)

The Sims 4 - sprawdzamy kreator Simów (PC)


Dirian @ 14:54 11.08.2014
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

Przyznam się bez bicia, że moja przygoda z serią The Sims zakończyła się wiele lat temu na drugiej odsłonie, a w trójkę grałem może z niecałą godzinkę. Kiedyś, jeszcze jako dzieciak, całkiem lubiłem zajmować się wirtualną rodzinką, ale wraz z upływem czasu człowiekowi zmieniają się growe priorytety i dzieło studia Maxis poszło w odstawkę.

Przyznam się bez bicia, że moja przygoda z serią The Sims zakończyła się wiele lat temu na drugiej odsłonie, a w trójkę grałem może z niecałą godzinkę. Kiedyś, jeszcze jako dzieciak, całkiem lubiłem zajmować się wirtualną rodzinką, ale wraz z upływem czasu człowiekowi zmieniają się growe priorytety i dzieło studia Maxis poszło w odstawkę. Niemniej, jakiś czas temu Kamil, znany szerzej jako zvarownik, podrzucił mi do sprawdzenia kodzik, twierdząc, że to nowe Simsy. Pomyślałem, a co tam, zobaczę cóż to. Okazało się, że nie jest to The Sims 4, choć produkt silnie powiązany z grą - kreator postaci.

Zaciekawiony postanowiłem przyjrzeć się mu bliżej i podzielić z Wami wrażeniami. Okazuje się bowiem, że to bardzo fajne narzędzie, w którym można spędzić kupę czasu i naprawdę świetnie się bawić. Nie kojarzę zbytnio odpowiednika z "trójki", ale w porównaniu do The Sims 2, kreator z "czwórki" to coś zupełnie świeżego i zarazem dużo bardziej przyjaznego. Na początku, rzecz jasna, wybieramy płeć Sima i nadajemy mu imię. W wersji demonstracyjnej, z jaką miałem do czynienia, dostępny był tylko jeden próg wiekowy, określony jako "młody dorosły". Finalnie ma być ich pięć, choć nazw nie podano - widzimy ikonkę dziecka z balonami, nieco większa postać, najpewniej nastolatka, później wspomnianego młodego dorosłego, osobę starszą, z teczką w ręku i dziadka z laską. Co ciekawe, w grze zabraknie przedszkolaków, ale bardzo możliwe, że pojawią się później, w formie DLC.



Wróćmy jednak do procesu tworzenia postaci. Gdy już zakończymy wyżej wspomniane formalności, przechodzimy nieformalnie (kolejność jest dowolna) do kolejnego etapu. Tutaj decydujemy, jaki głos będzie posiadała nasza postać. Do wyboru są domyślnie - "słodki", "melodyjny" oraz "śpiewny". Każdy z wariantów można dodatkowo regulować poprzez przesuwanie suwakiem, czy ze stron głosowych ma wydobywać się głos "gruby" czy "cienki". Fajną opcją są style chodu, których jest łącznie kilka. Najbardziej naturalny jest domyślny, ale nic nie stoi na przeszkodzie by zrobić z naszej postaci dumnie kroczącego milionera, z wysoko uniesioną głową i patrzącego z pogardą na otoczenie; lub kręcącą pupą na lewo i prawo gwiazdę filmów... przygodowych.

Kolejnym, jakże ważnym, etapem jest wybór aspiracji. Tutaj zastosowano podział na 10 głównych kategorii, z czego każda ma przynajmniej po dwie podkategorie. Przykładowo, nasz Sim może być osobą niezwykle kreatywną, ale możemy zadecydować w którą stronę rozwinie się jego talent - czy zostanie sławnym pisarzem, czy może wybitnym malarzem. Wybór ten z pewnością będzie miał spore odzwierciedlenie w dalszym życiu stworzonej postaci - inaczej będzie zachowywał się Sim z cechami złodzieja, od takiego, który ponad wszystko przekłada posiadanie dużej, kochającej rodziny. Na koniec pozostaje wybór trzech cech, charakteryzujących naszego podopiecznego. Tutaj niełatwo podjąć decyzję, bowiem atrybutów jest naprawdę sporo (podzielono je na 4 kategorie), więc trzeba iść na kompromisy. Warto też dodać, że niektóre cechy wzajemnie się wykluczają - z wiadomych powodów wybierając "aktywność" automatycznie dyskwalifikujemy "lenistwo".



Następnie przechodzimy do edycji wyglądu postaci i wyszykowania jej domyślnych strojów, co zajmuje najwięcej czasu, ale też przynosi ogromne pokłady frajdy. Narzędzie jest naprawdę potężne i pozwala stworzyć takiego Sima, jakiego tylko zechcemy. Wystarczy spojrzeć w galerię postaci udostępnionych przez użytkowników (możemy wrzucać swoje prace i ściągać projekty innych graczy), by zobaczyć Sima do bólu przypominającego Larę Croft, Alicję z popularnej gry od Americana McGee, Megan Fox czy Lane Del Rey. Już teraz, na prawie miesiąc przed premierą, galeria jest pokaźna, a najlepsze prace pewnie dopiero przed nami. Projekty te pokazują, że w narzędziu drzemie olbrzymi potencjał.

Jednocześnie jego opanowanie jest bardzo łatwe. Wystarczy kilka minut, by połapać się w większości funkcji, poczynając od wyboru sylwetki, przez regulację stopnia muskulatury, na wzroście kończąc. Dzięki trybowi zaawansowanej edycji ustalimy zaś szczegóły, dopieszczając rysy twarzy, wielkość warg czy rozmiar tęczówki. O takich elementach, jak kolor skóry czy włosów nawet nie wspominam, bo to oczywiste. Dalej pozostaje już tylko dopasowanie ubioru. Wybieramy wśród dostępnych ciuchów. Jest ich niemało, ale chciałoby się mieć trochę szerszy wybór nieco bardziej "stylowych ubrań", bowiem te przygotowane przez twórców w sporej części przypadków prezentują się dość tandetnie. Mimo tego, wiele ciuchów posiada możliwość wyboru wariantu kolorystycznego, więc suma summarum każdy powinien znaleźć coś dla siebie. A w przyszłości najpewniej ujrzymy dodatki typu "moda z H&M", które rozszerzą garderobę. Warto też dodać, że twórcy przygotowali garść domyślnych kreacji, więc jeżeli nie chcecie się bawić w strojenie postaci, to można skorzystać z "gotowców".



Gdy już skończymy prace nad jedną postacią, możemy łatwo stworzyć w razie potrzeby drugiego członka rodziny korzystając z opcji "Baw się genami". Dzięki niej, system automatycznie wygeneruje podobną siostrę czy brata, co oszczędza nam czasu na "lepienie" drugiej, podobnej postaci. I faktycznie, działa to bardzo sprawnie. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie by wykreować zupełnie inaczej wyglądającą osobę, niepowiązaną genami z poprzednim Simem.

Narzędzie tworzenia postaci w The Sims 4 pozytywnie mnie zaskoczyło i sprawiło, że po wielu latach przerwy chętnie przyjrzę się nowym Simom z bliska. Po części rozwiało ono także moje wątpliwości dotyczące oprawy wizualnej - na trailerach gra wyglądała trochę "gumowato", może nawet niezbyt ładnie. Z bliska nowe Simy prezentują się jednak świetnie - postaci wyglądają ślicznie, są przyjemne dla oka i aż chce się objąć nad nimi kontrolę już teraz. Trzymam kciuki, aby w akcji gra prezentowała się równie dobrze, co kreator. Pozostaje czekać do premiery, a ta zaplanowana została na 4 września.

Podsumowanie:
Kreator postaci do The Sims 4 to narzędzie bardzo dopracowane, ze świetnym interfejsem i przede wszystkim, przynoszące dużo satysfakcji z użytkowania. Oby pozostałe elementy gry były równie dobre, a wówczas nowe Simsy będą pewniakiem dla fanów serii, a także ciekawą propozycją dla pozostałych graczy.
Zapowiada się genialnie!

Screeny z The Sims 4 (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosroxa175   @   00:55, 12.08.2014
Trzecia część była bardzo dopracowana, ciekawe jakie nowości czekają w 4. Z pewnością zagram. ;)
0 kudoskubeusz12346   @   10:35, 12.08.2014
To raczej nie jest gra dla chłopaków, ale zagram. Jestem ciekaw czy wciągnie mnie tak jak trójka.Szczęśliwy
0 kudosqwerty6   @   16:37, 15.08.2014
Nie jestem fanem,ale wygląda naprawdę fejnie.
0 kudosEvilScrooge   @   13:23, 22.08.2014
To mnie szybko znudziło... Jak na 1GB demo kreatora nie ma tam prawie nic.