• Brat i siostra

Nowością jest obecność dwojga bohaterów. Co prawda już wcześniej kierowaliśmy więcej niż jedną postacią, lecz dopiero teraz będziemy mogli się pomiędzy nimi swobodnie przełączać podczas eksploracji miasta. Większą część fabuły, wykalkulowaną na około 75%, zaliczymy jako Jacob Frye, zaś pozostałą 1/4 ukończymy w skórze Evie, jego siostry. Mowa tu o rodzeństwie wychowanym na ulicach wiktoriańskiego Londynu, od młodości znajdujących się pod opieką Zakonu Asasynów. Mężczyzna, jak to zwykle bywa, to osoba porywcza i pełna wigoru, zaś jego siostra bardziej trzeźwym okiem spogląda na świat. Oprócz osobowości, brat i siostra będą posiadać m.in. inny ekwipunek czy różnorodny styl walki.

• Ekwipunek

Wyposażenie będzie nieco różniło się od tego, z którym mieliśmy do tej pory do czynienia. Jacob nosi przy sobie kastet, którym sprawnie obija nieprzyjazne gęby gangsterów, zaś do bardziej brutalnych zleceń używa, oprócz ukrytego asasyńskiego ostrza, zakrzywiony nóż - kukri - lub zamontowaną na przedramieniu wyrzutnię zabójczych strzałek. Na wielu materiałach promocyjnych bohater dzierży też krótką laskę, najpewniej także służącą do okładania wrogów, a do kompletu nie zabraknie klasycznego rewolwera. Ubisoft postanowiło zrezygnować z obecności długich mieczy czy wielkich halabard. Te drugie, dostępne w Unity, wyglądały w rękach skrytobójcy wręcz kuriozalnie. W Syndicate postawiono na bardziej dyskretne rozwiązania, co sprawia, że walka wręcz jest bardziej kontaktowa i - jak twierdzi producent - wymagająca.

• Linka

Świeżym ficzerem jest ponadto specjalna linka-hak, umożliwiająca sprawne wspinanie się na budynki czy przemieszczanie pomiędzy nimi. Co ważne, można ją przyczepić do większości dających do tego podstawy elementów otoczenia, co może budzić pewne skojarzenia z serią Just Cause czy Batman. Narzędzie to bez wątpienia ułatwia eksplorację terenu, jak i ucieczkę z gorących sytuacji, jakich w serii nigdy nie brakuje. System korzystania z niej został zaprojektowany jednak tak, że w wielu miejscach i tak nie obędzie się bez wspinania po budynkach, które zawsze stanowiło ważny element serii, a w Syndicate zostało dodatkowo usprawnione.

• Dyliżanse

Kolejną nowością będą dyliżanse. Te kołowe pojazdy, ciągnięte przez konie, umożliwią szybkie przemieszczanie się po mieście, którego ulice zostały specjalnie zaprojektowane na tyle szeroko, by obok siebie zmieściły się przynajmniej dwa takie wozy. Z dyliżansami związana będzie część misji - w niektórych z nich czekają nas pościgi, w innych, z lejcami w dłoniach, będziemy uciekać przed stróżami prawa.

• Gangi

Syndicate kładzie mocny nacisk na walki gangów. Asasyn Jacob, główny bohater, jest zresztą powiązany z ugrupowaniem zwązym się The Roots. Każda z grup zajmuje na terenie Londynu określony teren, a jako że jest ich sporo, będziemy mogli likwidować ich przywódców, by tym samym przejąć władzę nad danym gangiem. Działa to na nieco podobnej zasadzie do przejmowania konkretnych punktów, obecnego we wcześniejszych częściach. Z czasem przyjdzie nam zająć się werbunkiem nowych rekrutów, których następnie wykorzystamy w rozmaitych misjach.

• Brak trybu multiplayer

Co ciekawe, wydawca postanowił zrezygnować z umieszczenia w Syndicate rozgrywek sieciowych. Jak tłumaczy ekipa z Ubisoft Quebec, podyktowane jest to głównie zmianami w systemie walki, a także garścią kwestii technicznych. W firmie, po dogłębnych analizach, podjęto decyzję o wycięciu multika, ponieważ jego przeprojektowanie pochłonęłoby zbyt wiele czasu, a zrobienie go na szybko oznaczałoby niedociągnięcia i niską jakość. Zapewne zabawa po sieci wróci w kolejnej odsłonie.