Doktor McCoy nie jest zaznaczony na mapie, więc w teorii musimy zacząć eksplorować lokację, by go odnaleźć. Podpowiem jednak: McCoy leży równie nieprzytomny co pozostała dwójka w banku. Na domiar złego w placówce mieści się całkiem sporo przeciwników.

Zanim weźmiemy się za siedzącego do nas tyłem wartownika, musimy pozbyć się tego stojącego przy uszkodzonym powozie. To nie będzie bardzo skomplikowane, ponieważ wystarczy narobić śladów w zasięgu pola widzenia (tuż za skrzynką), by oponent sam do nas przyszedł.

Następny w kolejce jest jegomość spacerujący sobie wzdłuż ulicy. Ponownie korzystamy z tego, że od teraz przeciwnicy śledzą nasze ślady, więc gdy ten zacznie iść w naszą stronę, chowamy się za skrzynkami i tam nokautujemy (możemy użyć też grabi).

Kolejni przeciwnicy czekają już na skrzyżowaniu. Zaczynamy od rozdzielenia – Cooperem wchodzimy na dach przy którym stoi „ponczo”, a O’Harę chowamy w zaroślach. Koordynujemy działania dwójki protagonistów: najpierw flakonik perfum w strażnika przy powozie rzuca Kate, a John nokautuje swojego przeciwnika (uwaga: nie musimy chować ciała, i tak nikt go nie zobaczy).

Powtarzamy ten sam manewr, tylko tym razem za cel obieramy sobie gościa dłubiącego coś przy ogromnej armacie na środku; po nim przychodzi czas na oponenta stojącego tyłem.

Na końcu musimy pozbyć się też ostatniego rewolwerowca. Przekradamy się Hectorem za stertę drewna i kładziemy grabie. Gwizdem zwabiamy jegomościa, samemu chowając się w okolicznych zaroślach.

Śmiało korzystamy z pozostawionej bez nadzoru armaty – pozbędziemy się dwóch przeciwników przy sejfie, nie wzbudzając też niepotrzebnego alarmu.