Zaczynamy od załatwienia trzech wrogów przy ognisku. Gra rekomenduje użycie strzelby – niewidzianej wcześniej umiejętności Hectora – jednak ja rekomendowałbym skorzystanie z fiolki doktora McCoya, która unieszkodliwi oponentów bez zbędnego hałasu.

Wracamy do ominiętego wcześniej fragmentu. Teraz, dzięki pomocy osiłka, będziemy mogli zająć się przeciwnikami oraz pierwszym na liście Długim Płaszczem.

Ustawiamy się przy drewnianej palisadzie i Hectorem rozkładamy pułapkę i gwiżdżemy. Przeciwnik z latarnią zostanie wyeliminowany.

Ostatni z wrogów to ten przemieszczający się ze skrzyniami. Łatwo możemy pozbyć się go snajperskim karabinem McCoya. Uwaga tylko na to, by Długi płaszcz nie zorientował się i nie zaczął węszyć, szukając kolegi!

Dlatego szybko musimy bezpośrednio podejść nasz cel misji. Ustawiamy się przy frontowej bramie i włączamy Showdown Mode, wyznaczając cele obu bohaterom. Długiego Płaszcza musi załatwić Hector, ponieważ tylko on jest w stanie wyeliminować ten typ przeciwnika. Należy mieć tylko na uwadze, by przeciwnik stał do nas tyłem, ponieważ w przeciwnym wypadku szybko podniesie alarm.

• Po pierwsze, naprzeciwko znajduje się kolejny odgrodzony teren – a drogi pilnuje gość z latarnia. Nie zbliżymy się do niego, więc pozostaje snajperka McCoya. Uważać należy tylko, by ciało nie znalazło się w polu widzenia drugiego ze strażników! Najlepiej, by po zabójstwie podejść i wziąć ciało, co spowoduje, że latarnia sama zgaśnie.
• Po drugie – wartownik przy bramie. Go wyciągamy na pułapkę i gwizd Hectora (wcześniej należy schować truchło strażnika z drogi).
• Po trzecie – snajper na wieży ciśnień. Tutaj, jeśli mamy naboje, używamy snajperki McCoya. W przeciwnym wypadku musimy przemknąć między wartownikami, by wejść na nią i ręcznie pozbyć się oponenta.