Tutaj należy uważać, bo zaskoczy nas kilka mutantów (niestety, raczej nie damy rady po prostu im uciec, ponieważ dość zawzięcie nas ścigają i nie odpuszczają). Wchodzimy na schody i korzystamy z wajchy po lewej stronie, która obróci urządzenie, pozwalając przejść na drugą stronę.

Kiedy przekroczymy nowo utworzone przejście, kierujemy się w lewą stronę i wchodzimy na kolejne schody. W trakcie przekraczanai wody podwieszonym korytarzem uaktywni się Rybi Car – boss tej lokacji – który strąci metalowe elementy i zrzuci nas do wody.

Artiom po chwili wygrzebie się z toksycznych płynów. Ruszamy przez dziurę w zbiorniku.

Gdy znajdziemy się na szczycie, zaatakuje nas człekokształtny mutant, a zaraz po nim cała wataha zwabiona odgłosami wystrzałów. Na szczęści będą ustawiać się w przeciwległym końcu drugiego zbiornika, więc wszystkich będziemy mieli jak na tacy i ich wystrzelenie nie powinno być problemem.

Przemy do przodu, co jakiś czas będąc nękanymi mutantami. Schodzimy z drugiego silosu i przechodzimy pod czerwonym wagonem. Kierujemy się wzdłuż składu i przy czerwonych wrotach skręcamy w lewo, schodząc na niższym poziom (zakładamy maskę) i przebiegamy (ponieważ za moment wyskoczy zgraja mutantów). Korzystamy z umieszczonej naprzeciwko drabiny i kierujemy się w dalszą podróż po niestabilnych, metalowych elementach.

Tutaj czeka nas zalew mutantów, warto mieć albo plan na szybką ucieczkę, albo sporo amunicji. Tak czy owak przebiegamy (najlepiej dolnymi partiami, ponieważ na górze jest zbyt wąsko) i do końca i skręcamy w prawo. Powinniśmy zobaczyć kolejny odwrócony element torowiska. Zbiegamy schodami wzdłuż niego – na końcu zaś, rozświetlony zielonym kolorem, znajduje się fragment rury, przez który musimy się przecisnąć. Oglądamy fragment z Rybim Carem i wchodzimy na górę.