Kingdom Come: Deliverance

ObserwujMam (52)Gram (12)Ukończone (12)Kupię (13)

Sport królów - wiki Kingdom Come: Deliverance


Zadanie Sport królów odblokowujesz podczas rozmowy z niejaką Zdenką. Przebywa ona na obszarze stadniny we wiosce Neuhof. Najpierw musisz jednak popchnąć do przodu główny wątek fabularny i zrealizować misję zatytułowaną Pogoń się zaczęła.

Z konwersacji ze Zdenką dowiesz się o tym, iż ma ona problemy ze sprzedażą koni panu Dziwiszowi, a ty oczywiście zaoferujesz swoją pomoc. Wskakuj zatem na grzbiet otrzymanego konia i jedź na nim do Talmberku. Na miejscu musisz porozmawiać z Dziwiszem.

W trakcie konwersacji zaproponuj wyścig konny. Dzięki niemu będziesz miał przekonać go do tego, że konie ze stadniny Zdenki nadal są wyśmienite. Dziwisz nie będzie chętny by przystać na Twoją propozycję, ale finalnie się zgodzi. Wyjdź wtedy na zewnątrz i porozmawiaj ze stajennym, ustalając konkrety.

Po przygotowaniu konia, jedź na linię startu i poczekaj do godziny 12:00. Pozostali uczestnicy wyścigu powinni do tej pory dotrzeć na miejsce, a gdy tak się stanie, rozpocznie się rywalizacja - koniecznie zapisz przed nią stan rozgrywki. W trakcie biegu odwiedzić musisz w sumie trzy punkty kontrolne (przy każdym podjedź do słupa, a Henryk zabierze automatycznie wstążkę), a finalnie dojechać do mety na zamku. Koniecznie korzystaj ze skrótów, albowiem tylko wtedy zwyciężysz.

Zadanie zakończysz na kilka sposobów:

  • Wygraj, a pan Dziwisz zgodzi się na kupowanie koni tylko od Zdenki.
  • Dotrzyj w czołówce, a pan Dziwisz będzie połowę koni kupował od Zdenki.
  • Przegraj, a pan Dziwisz nie będzie kupował koni z Neuhof.

Cokolwiek się stanie, wróć do zleceniodawczyni i powiedz jej o tym, co udało Ci się "ugrać". Za pierwsze rozwiązanie dostaniesz siodło dla konia.

Autorzy strony:

bigboy177
edytował(a): 1 raz   ●   zmienił(a): 1642 znaki
Oceń stronę:

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?