Zaraz po opuszczeniu helikoptera zostaniemy zaatakowani przez całkiem spory zastęp oponentów. Musimy bronić się przed nadciągającymi przeciwnikami, a gdy już żaden z nich nie będzie stanowił zagrożenia, ruszamy w stronę drugiego końca „miasta”. Najłatwiej przejść budynkiem obok zamkniętej bramy, gdzie wystarczy strzelbą zniszczyć przeszkodę w przejściu – zaraz po tym skręcić w lewo, w równoległą uliczkę i przeć do samego końca.

Kiedy brama przed nami się zamknie, znów czeka nas obrona przed falami przeciwników. Ci będą nadciągać zarówno z dołu – uliczki wylotowej – jak i góry, należy więc szczególnie uważać. Do tego dochodząc atakujący nas na krótkim dystansie, doskakujący z dwoma toporami, co tylko potęguje konieczność dynamicznego przeskakiwania pomiędzy osłonami.

By przejść dalej należy za pomocą strzały zapalającej podpalić materiał na bramie, a następnie otworzyć ją czekanem. Za nią znajdziemy obóz Starożytna brama. Teraz wystarczy znów biec do samego końca liniowego korytarza – na wieży walczy o przetrwanie jeden z członków naszej załogi. Jednak zanim się do niego dostaniemy, po raz trzeci jesteśmy zmuszeni stanąć oko w oko hordami przeciwników.