Batman: Arkham Asylum

ObserwujMam (440)Gram (131)Ukończone (274)Kupię (58)

Uratuj komisarza Gordona - wiki Batman: Arkham Asylum


Otrzymujemy pierwszy cel – uratowanie komisarza Gordona. Na naszej mapie zostaje zaznaczona lokacja, do której powinniśmy się udać – ścieżka nie jest nadto skomplikowana, po drodze należy jednak uważać na okazyjne grupy zbirów.

Kiedy znajdziemy się w gabinecie Bolesa, przytrzymując LB/L1 włączamy tryb detektywa – nas interesuje butelka z rozlaną zawartością, po prawej stronie od krat. Teraz kierujemy się zapachem alkoholu. Nasza podróż kończy się w momencie, kiedy po dotarciu do windy, ta zostanie na nas spuszczona.

Aby przejść dalej musimy wystrzelić batarang w żelazną podporę powyżej i kontynuować podróż ku górze. Finalnie powinniśmy wyjść w miejscu widocznym na grafice poniżej – tuż przed walką z bandą zbirów. Znów musimy wejść do kanału wentylacyjnego, a po wyjściu wspiąć się na gargulec wyżej i przelecieć nad uzbrojonymi więźniami. Likwidujemy ich i ruszamy dalej.

Po chwili powinniśmy być na naszej pierwszej poważniejszej batalii – w nieco bardziej otwartym pomieszczeniu z wieloma przeciwnikami! Trudność sprawić tutaj może jedynie fakt, iż wszyscy wyposażeni są w broń palną, więc po wyeliminowaniu pierwszego ze zbirów wszyscy zejdą się w to miejsce i dlatego otwarta walka odpada. Pomijając to, to wrogowie łatwo się rozchodzą pomiędzy poziomami (dół i góra), więc z łatwością możemy ich kopać z powietrza i nokautować już na ziemi.

Kiedy rozprawimy się z ostatnim delikwentem, przemieszczamy się na koniec pomieszczenia w okolice drzwi. Znajdziemy tam martwego Bolesa i pierwszą łamigłówkę Człowieka-Zagadki:

Wystarczy cofnąć się dwa kroki i zeskanować na jednej ze ścian obraz naczelnika więzienia, Sharpa.

Teraz wchodzimy do pomieszczenia, w którego wyszedł strażnik i po krótkiej rozmowie brniemy przed siebie celem opuszczenia oddziału Intensywnej Terapii.

Autorzy strony:

Materdea
edytował(a): 1 raz   ●   zmienił(a): 1808 znaków
Oceń stronę:

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?