Zabójcy królów (kontynuacja) - wiki Wiedźmin 2: Zabójcy Królów
W okolice Vergen trafiamy z intencją odnalezienia śladów Letho, który porwał Triss.
W obozowisku wojsk Kaedwen więziony jest elf pochodzący prawdopodobnie z komanda mającego odszukać Letho. Jego pobratymcy zginęli w nierównej walce, więc możemy przypuszczać, że pierwszy dopadł ich królobójca – musimy porozmawiać z więźniem.
Zanim jednak strażnicy dopuszczą nas do elfa, musimy zrobić zadanie Zbłąkane owieczki, by ci uznali nas za równych. Dopiero po tym będziemy mogli zamienić ze Scoia’tel słowo w starszej mowie. Serrit, Egan i Letho planują coś na przyjazd redańskiej delegacji w skromne progi króla Henselta.
Zaraz po wykonaniu zadania Klątwa krwi zostaniemy poproszeni do zajrzenia do namiotu i porozmawiania z Jego Królewską Mością. Kiedy będziemy już na miejscu okaże się, że ten jest jeszcze zajęty i powinniśmy przyjść wieczorem. Medytujemy zatem do północy i wchodzimy do środka.
Po chwili musimy stoczyć pojedynek z dwoma skrytobójcami. Najlepiej jest zastawiać na nich pułapki znakiem Yrden i kąsać za każdym takim podejściem, gdyż obaj niezwykle szybko i sprawnie posługują się orężem. Teraz musimy pomóc Detmoldowi w nekromantycznym rytuale, aby „rozwiązać język nieboszczykowi”.
Żeby przystąpić do rytuału musimy sporządzić eliksir o nawie Krakwa. Jeśli nie posiadamy odpowiedniej receptury w ekwipunku, kupimy ją od aptekarza Myrona, który siedzi przed namiotem. Po spożyciu mikstury rozmawiamy z czarodziejem i wpadamy w trans.
W skórze jednego z wiedźmińskich zabójców królów cały czas podążamy za kompanem, a gdy trafimy do kaedweńskiego obozu w końcu – tak czy siak – zostaniemy wykryci. Wtedy Geralt zdaje relacje ze swoich wizji i rusza śladem zamachowców.
Kiedy dotrzemy do bramy widzianej w transie i przejdziemy przez drzwi, na dzień dobry będziemy walczyć z gargulcem. Po kilku krokach ponownie spotkamy tego samego stwora, a po tym dojdziemy do miejsca z rozłożonymi na ziemi pułapkami. Wystarczy mieć oczy szeroko otwarte i iść w miarę powoli, aby nie wchodzić w rozstawione wnyki. W ostatnim pomieszczeniu czeka na nas ogromny golem – wolny, acz bardzo silny. Unikamy jego szarż i korzystamy z dobrodziejstwa uników.
Na miejscu spotykamy ledwie żywego Serrita. Po krótkiej rozmowie zabieramy jego dokumenty i wracamy do obozu Kaedwen, by porozmawiać z Detmoldem. To Sheala stała z tym haniebnym czynem, a teraz poluje na Letho, by nikt nie dowiedział się o jej spisku. Za ostatnim królobójcą ruszyła do Loc Muinne. Musimy teraz zająć się mgłą, by przedostać się do Vergen.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler